Opolszczyzna negocjuje z Komisją Europejską fundusze unijne [wideo]

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
sxc
960 mln euro - to pieniądze, które przyznano nam na lata 2014-2020. Wiadomo już, że znacząco obcięto wydatki na kulturę, uzbrojenie terenów inwestycyjnych i projekty zaproponowane przez opolskie uczelnie i instytuty badawcze.

Ważne jest także to, że korzystający z unijnych dotacji będą musieli się wywiązać z zaplanowanych efektów.

- Na przykład samorządy, które chcą starać się o dofinansowanie uzbrojenia terenów pod inwestycje, będą musiały wskazać, ile miejsc pracy i w jakim czasie dzięki temu powstanie, a jeśli nie uda się zrealizować tego założenia, to pieniądze trzeba będzie zwrócić - tłumaczy Andrzej Buła, marszałek województwa.

Takie m.in. informacje przywieźli z Warszawy przedstawiciele samorządu województwa z negocjacji Regionalnego Programu Operacyjnego, czyli puli pieniędzy, jaką Opolszczyzna otrzyma z Unii Europejskiej na lata 2014-2020.

Region ma otrzymać w tym czasie 679 mln euro na projekty inwestycyjne i 280 mln euro na projekty szkoleniowe, na szkolnictwo zawodowe, opiekę medyczną itp.

Komisja Europejska uznała, że 43 mln euro na uzbrojenie terenów inwestycyjnych, jakie region chciał wydać w najbliższym czasie, to zbyt dużo. KE proponowała 11 mln euro na ten cel.

Zdaniem jej przedstawicieli Opolskie nie jest w stanie zagospodarować 1200 ha terenów, które wykazało pod inwestycje, skoro w ostatnich latach udało nam się pozyskać zaledwie 34 firmy. Ostatecznie w negocjacjach stanęło na 16 mln euro, które możemy wydać na uzbrojenie gruntów.

- Musimy teraz przeanalizować, gdzie zainwestujemy te pieniądze i z jakim efektem. Zależy nam szczególnie na Brzegu, Nysie i Kędzierzynie-Koźlu, ale musimy mieć pełne analizy, jakie media potrzebne są na tych terenach i liczbę miejsc pracy, która tam powstanie - mówi marszałek.

Wiadomo już, że projekty doposażenia laboratoriów i budowy centrów badawczo-edukacyjnych opracowane przez opolskie uczelnie, nie będą miały zagwarantowanego finansowania z RPO.

- Wystaraliśmy się o to, żeby projekt reaktywacji pomologii w Prószkowie mógł być finansowany, ale nie z puli na badania i rozwój - podkreśla marszałek.

Dzięki temu z 27 mln euro przeznaczonych pierwotnie dla uczelni, 7 mln euro zostanie dla nich na doposażanie laboratoriów, a pozostałe 20 mln euro trafi do przedsiębiorców właśnie na projekty innowacyjne i związane z badaniami i rozwojem. Będą one jednak musiały dobrać uczelnie jako partnerów do tych przedsięwzięć, choć niekoniecznie uczelnie opolskie.

8,7 mln euro będzie przeznaczone na promocję przedsiębiorczości. Marszałek deklaruje, że będzie rozmawiał z biznesem o potrzebach w tym zakresie.

Samorządowcom udało się też przekonać KE, że sieć kolejową mamy już prawie w całości zmodernizowaną, więc przeznaczenie większych pieniędzy - 157 mln euro - na drogi jest uzasadnione (głównie na modernizację dróg z północy na południe regionu). 27 mln euro wydamy na trasy kolejowe: Nysa-Brzeg, Nysa-Opole i Kluczbork-Opole.

Nie przeszła propozycja dużych wydatków na kulturę, więc zwiększono o 14 mln euro pulę na gospodarkę odpadami, a o 9 mln euro pulę na ochronę bioróżnorodności, z czego zostanie sfinansowana pomologia w Prószkowie. Na kulturę zostało 18 mln euro, ale ma być to przeznaczone na projekty edukacyjne, a nie np. festiwale.

Marszałek podpowiada, że instytucje mogą zdobywać pieniądze na modernizacje z innych działań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska