Pierwsze utrudnienia w ruchu na obwodnicy pojawiły się w lipcu. Ruch wstrzymywało wahadło na odcinku ponad 165 metrów. Taka organizacja przejazdu była konieczna ze względu na remont mostu, za który odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych i Autostrad.
- W ramach prac rozbierana była istniejąca jezdnia i bariery ochronne, wzmocniona musiała być bowiem płyta przeprawy. Dlatego ruch wahadłowy był nie od uniknięcia - wyjaśnia Michał Wandrasz, rzecznik opolskiego oddziału GDDKiA.
Od dziś wahadło znika, co jednak nie kończy remontu mostu, który potrwa jeszcze co najmniej kilka dni.
- Prace wykończeniowe nie będą już jednak powodować utrudnień w ruchu na obwodnicy - przekonuje Michał Wandrasz.
Od dziś łatwiej będzie się jeździć kierowcom również na odcinku obwodnicy pomiędzy ulicami Oleską a Luboszycką, gdzie od połowy września drogowcy kładli nową nawierzchnię. Nie było tam wprawdzie ruchu wahadłowego, bo prace prowadzono odcinkami o długości około 80 metrów, ale utrudnienia się zdarzały. Nie chodziło bowiem wyłącznie o położenie dywanika asfaltowego - drogę wzmacniano również siatką, aby mogła wytrzymać większe obciążenia ze strony samochodów.
- Dziś ekipy remontowej już tam nie powinno być - zapowiada Mirosław Pietrucha, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Na nawierzchni, która niedawno została wykonana, nie ma jeszcze oznakowania, ale malowanie zaplanowaliśmy w przyszłym tygodniu i o takiej porze, aby nie przeszkadzać kierowcom.
Obecny remont może być ostatnią poważną inwestycją na obwodnicy północnej w ciągu najbliższych lat. Ze względu na brak pieniędzy na półkę trafiła m.in. koncepcja poszerzenia obwodnicy pomiędzy węzłem w rejonie ulicy Budowlanych a skrzyżowaniem z planowaną obwodnicą Piastowską za rondem obok Makro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?