Dzisiaj Karolina Molska kończy 8 lat, ale nie świętuje urodzin. Od soboty leży pod kroplówką z chemią i nie może się nawet ruszać.
- Karolina jest załamana, a my też nie możemy się pozbierać i dojść do siebie po tym ciosie - mówi Dagmara Molska, mama dziewczynki z Julianpola. - Znowu musimy zaczynać całą drogę od nowa...
Na dodatek leczenie wznowienia białaczki trwa jeszcze dłużej. - Przed nami 131 tygodni planowanego leczenia, na razie Karolina dostaje pierwszą chemię i sterydy - mówi Karol Molski, tata dziewczynki.
Karolina po raz pierwszy zachorowała na białaczkę w 2008 roku, kiedy miała zaledwie 1,5 roku.
Wygrała z chorobą po 2,5-letniej walce.
Teraz znowu klinika we Wrocławiu stanie się jej drugim domem.
Przyjaciele rodziny Molskich dzisiaj wieczorem organizują zebranie i chcą opracować harmonogram pomocy i działań charytatywnych.
Rodzice Karolinki są jednak zniechęceni do proszenia o pomoc.
- Kiedy Karolinka poprzednio walczyła z białaczką, pomogło nam wielu wspaniałych ludzi. Byli jednak i tacy ludzie, którzy wzięli nas na języki - mówi Dagmara Molska. - Najgorzej było, jak mąż musiał kupić samochód, żeby móc dojeżdżać do pracy i do kliniki. Kupiliśmy auto za 3 tysiące złotych, a niektórzy plotkowali, że dorobiliśmy się na chorobie dziecka. Nasze auto się rozlatuje, a musimy znowu jeździć między domem a kliniką. Dlatego nie chcę prosić o pomoc, bo znowu nas wezmą na języki, a to bardzo boli.
Przyjaciele rodziny jednak nie chcą zostawić rodziny samej w biedzie. Mają wstępne pomysły na organizowanie koncertu charytatywnego, meczu siatkówki, sprzedaży rękodzieła na rzecz Karolinki.
- Czytaj więcej w piątek (3 października) w tygodniku "NTO Olesno-Kluczbork" - bezpłatnym dodatku do papierowego wydania "Nowej Trybuny Opolskiej" - lub kup e-wydanie NTO.
Jak pomóc
Można wpłacać datki na leczenie Karoliny:
Komitet Społeczny Podaruj Serce Karolince
Siedziba: Mirowszczyzna 62, 46-325 Rudniki,
Numer konta: 49 1020 3668 0000 5202 0403 9525
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?