Piłka nożna: W IV lidze mamy dwa mecze na szczycie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Bartłomiej Niemiec, pomocnik Olimpii Lewin Brzeski.
Bartłomiej Niemiec, pomocnik Olimpii Lewin Brzeski. Sławomir Jakubowski
Derby powiatu Olimpia Lewin Brzeski - Stal Brzeg zapowiadają się wyjątkowo atrakcyjnie. Po porażkach oba zespoły chcą rehabilitacji. Przed nami 10. kolejka zmagań.

Można śmiało powiedzieć, że obie drużyny do tego prestiżowego i arcyważnego spotkania przystąpią podrażnione i z wielką chęcią rewanżu. Przed tygodniem Stal przegrała bowiem 0-1 w Namysłowie, a Olimpia u siebie z Pogonią Prudnik. W obu przypadkach nieoczekiwanie.

- Zarówno my, jak i Stal odczuwają niedosyt i będą chciały wrócić na dobrą drogę - mówi Rafał Tomaszewski, trener ekipy z Lewina Brzeskiego. Czeka nas trudne zadanie, bo w Brzegu nikt jeszcze nie wygrał, a rywal u siebie jest niezwykle skuteczny. Z drugiej strony my lepiej radzimy sobie na wyjazdach, gdzie jesteśmy niepokonani. Wydaje mi się, że pierwszy gol otworzy ten mecz i bardziej go uatrakcyjni, bo już ni e będzie można kalkulować. Ważna będzie koncentracja, aby nie popełnić błędu.

Starcie piątej i szóstej drużyny w tabeli to jednak nie mecz kolejki. Taki będzie miał miejsce w Głubczycach, gdzie Polonię - lidera i jedyny zespół bez porażki sprawdzi Chemik Kędzierzyn-Koźle.
- Remis ze Stalą Brzeg i ostatnia seria rywala pokazują, że jest groźny, na pewno złapał wiatr w żagle i z nami zagra z większą wiarą w swoje umiejętności i możliwości - ocenia Marek Hanzel, szkoleniowiec Polonii. - To będzie trudne spotkanie, ale jeżeli zagramy tak jak potrafimy to każdego w lidze możemy ograć. Dlatego skupiamy się na sobie.

Wyzwanie czeka także wicelidera z Dobrzenia Wielkiego. Podopieczni trenera Wojciecha Lasoty zaczynają bardzo trudny okres, gdyż będą mierzyć się w najbliższych tygodniach z niemal samą czołówką tabeli. Na początek czeka ich starcie w Prudniku z Pogonią. Ta jest w tym sezonie groźna i nieobliczalna, a jej teren jest dla wszystkich bardzo niewygodny.
- Licząc na punkty musimy dać z siebie wszystko - uważa Lasota. - W Prudniku o punkty każdemu jest ciężko, więc musimy zagrać bardzo dobrze i uważnie w obronie.

W innych meczach będzie między innymi toczyć walka o podwójną stawkę lub o przełamanie. To drugie będzie towarzyszyło piłkarzom OKS-u Olesno, Piasta Strzelce Opolskie i Orła Źlinice i Racławi Racławice Śląskie. Zdecydowanie najtrudniej będzie OKS-owi, który zmierzy się z dobrze radzącym sobie Śląskiem Łubniany. Pozostała trójka wydaje się mieć szanse, ale takie miała wcześniej i ich nie wykorzystała.
W ostatniej parze po punkty do Paczkowa wybiera się Piotrówka, jest faworytem, ale jeżeli Sparta "zaskoczy" i będą mogli zagrać Bobiński i Gucwa, to może miejscowi się "postawią".

Program
Po-Ra-Wie Większyce - Czarni Otmuchów, OKS Olesno - Śląsk Łubniany, Piast Strzelce Opolskie - Victoria Chróścice, Stal Brzeg - Olimpia Lewin Brzeski, Pogoń Prudnik - TOR Dobrzeń Wielki, Racławia Racławice Śląskie - Start Namysłów, Orzeł Źlinice - Mechnice, Sparta Paczków - Piotrówka, Polonia Głubczyce - Chemik Kędzierzyn-Koźle (4.10, godz. 15.00)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska