Piłka ręczna: OSiR Komprachcice - Orlik Brzeg 28-30

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Marcel Ungier (z piłką) nawet w tak trudnej sytuacji pokonał bramkarza Orlika
Marcel Ungier (z piłką) nawet w tak trudnej sytuacji pokonał bramkarza Orlika Sławomir Jakubowski
Dużą niespodziankę sprawiła w II-ligowych derbach ekipa gości, pokonując znacznie wyżej notowanych gospodarzy.
Dużą niespodziankę sprawili szczypiorniści z Brzegu, pokonując faworyzowanych gospodarzy

II liga OSiR Komprachcice - Orlik Brzeg 28-30

Przed spotkaniem faworyt był tylko jeden - zawodnicy z Komprachcic, którzy tydzień temu ograli na wyjeździe faworyta rozgrywek, ekipę z Zawadzkiego. Z kolei zawodnicy z Brzegu doznali prawdziwej klęski w Poznaniu. Ponadto wymienione drużyny spotkały się dwukrotnie w spotkaniach sparingowych przed sezonem. - Patrząc na przebieg sparingów to ciężko było o optymizm - przyznał Bartosz Galar z Orlika. - Obydwa przegraliśmy sromotnie.

To jednak przyjezdni dominowali na parkiecie od początku sobotniego spotkania. W 3 min prowadzili trzema bramkami (0-3) i taką przewagę utrzymywali do 17 min. Wtedy zacięli się w ataku, co wykorzystali miejscowi wychodząc w 20 min na prowadzenie 10-9. Jednak po przerwie znowu bardziej skoncentrowani brzeżanie przejęli inicjatywę i w 43 min byli już na 5-bramkowym prowadzeniu (18-23). Na takim wyniku w znacznej części zaważyła postawa bramkarzy obydwu drużyn. Tomasz Jarosz z OSiR- u nie potrafił powstrzymać zawodników z Brzegu, z kolei rezerwowy Kamil Stypiński z Orlika bronił jak natchniony.

W końcu trener miejscowych Bartłomiej Jasiówka wprowadził do bramki Tomasza Oleksyna, który częściej od swojego poprzednika interweniował skutecznie. Dzięki temu miejscowi systematycznie zaczęli dochodzić swojego rywala i w 58 min doprowadzili do wyrównania (28-28). Jednak to goście wykazali więcej opanowania w końcówce i to oni mogli cieszyć się z niespodziewanego zwycięstwa. - Wiedzieliśmy, że musimy grać spokojnie i długo rozgrywać piłkę - podkreślał Galar. - Wystarczyło pograć cierpliwie, a sytuacje same się stwarzały. To właśnie długie rozgrywanie akcji zadecydowało o naszej wygranej. Trzeba jednak podkreślić koncertową grę w bramce w drugiej połowie, zmiennika Stypińskiego.
OSiR Komprachcice - Orlik Brzeg 28-30 (14-14)

OSiR: Jarosz, Barański, Oleksyn - K. Juros 5, Skonieczka, Miś 4, Ungier 8, Cichoń 4, Jendryca 1, T. Juros 3, Bus 2, Marcyniuk 1. Trener Bartłomiej Jasiówka

Orlik: Kania, Sobczyk, Stypiński - Krawczyk 3, Włodek 1, Pasierbek 9, Galar 6, Stopka, Betka 6, Kołodziejczyk 2, Potępa 2, Młodkowski 1, Kurtyka. Trener Robert Karlikowski

Sędziowali: Jakub Gryszka, Mateusz Stonoga (Ozimek).
Kary OSiR 8 min, Orlik 16 min.
Widzów 150.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska