Wydawało się, że gminna oświata w Skarbimierzu najgorsze ma już za sobą. Po trwającej blisko dwa lata karuzeli, podczas której stanowiska dyrektora przedszkola, a potem połączonego gminnego zespołu szkół i przedszkoli straciło dziewięć osób, Zbigniew Olszewski miał zagwarantować stabilizację.
Były wieloletni dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych w Żłobiźnie objął stanowisko pod koniec sierpnia ubiegłego roku i odtąd szkoła w Skarbimierzu-Osiedlu zeszła z czołówek gazet. A nauczyciele znowu zaczęli otrzymywać wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, o które toczyła się prawdziwa wojna między wójtem Andrzejem Pulitem a poprzednimi dyrektorami.
Względny spokój trwał rok, do ubiegłego tygodnia. W środę nauczyciele znów zaczęli się martwić, bo na ich kontach nie pojawiła się wypłata za wrześniowe nadgodziny.
- Dlatego porozmawiałam z panem dyrektorem, ale zapewniał mnie, że nadgodziny zostaną zapłacone - mówi Barbara Mrowiec, prezes oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Brzegu.
Ale w czwartek po gminie rozeszła się wieść, że dyrektor Olszewski zrezygnował ze stanowiska. Nauczyciele od razu skojarzyli to z dymisjami poprzednich dyrektorów, którzy byli zwalniani wtedy, kiedy chcieli wypłacić nauczycielom pieniądze za nadgodziny.
- To prawda, że pan dyrektor zrezygnował, ale powodem tej decyzji są jego sprawy osobiste - zapewnia tymczasem wójt Andrzej Pulit. - Nie ma to nic wspólnego z kwestiami oświatowymi.
Szkołą kieruje teraz wicedyrektor. - Nie ma pilnej potrzeby ogłaszania konkursu - dodaje wójt Pulit.
Czy nauczyciele dostaną wynagrodzenie za nadgodziny? To okaże się prawdopodobnie w najbliższych dniach. Jeżeli nie, sprawa trafi zapewne do sądu, gdzie równolegle toczy się już kilka innych sporów z udziałem wójta, byłych dyrektorów i nauczycieli.
Czytaj**Sąd: dyrektorka szkoły w Skarbimierzu bezprawnie odwołana**
Jedna z takich spraw rozpocznie się za kilka dni przed Sądem Rejonowym w Brzegu. Wniosek o ukaranie grzywną jednej z byłych dyrektorek skierowała tam Państwowa Inspekcja Pracy.
Zarzuty wobec pracodawcy dotyczą niewypłacania wynagrodzeń za nadgodziny, ale też zwolnienia nauczycieli z rażącym naruszeniem prawa. Chodzi o to, że dyrektorka rozwiązała umowę z piątką nauczycieli już w drugim dniu pełnienia swoich obowiązków, kierując się listą, na której pracowników do zwolnienia wytypował... wójt Andrzej Pulit.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?