Krystian Rudnicki. Taki bramkarz w MKS-ie Kluczbork to skarb

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Krystian Rudnicki znakomicie wkomponował się w zespół z Kluczborka.
Krystian Rudnicki znakomicie wkomponował się w zespół z Kluczborka. Oliwer Kubus
Sprowadzony w przerwie letniej do MKS-u Kluczbork Krystian Rudnicki nie tylko dobrze prezentuje się w naszym zespole, ale jest powoływany do kadry Polski do lat 21.

- Gratuluję zespołowi z Kluczborka takiego bramkarza - mówił w minioną sobotę po przegranym 0-2 meczu z MKS-em trener Górnika Wałbrzych Jerzy Cyrak.

Rzeczywiście ma kogo gratulować. 20-letni Rudnicki broniąc rzut karny w pierwszej połowie przy stanie 0-0 i potem w kilku innych sytuacjach był bohaterem kluczborskiej drużyny. Zresztą wprowadził się do niej znakomicie.

W kilku meczach był wyróżniającą się postacią zespołu i ma duży udział w tym, że MKS Kluczbork jest wiceliderem tabeli.
- Dla mnie ważne jest przede wszystkim, żeby regularnie grać - mówi golkiper. - Dla bramkarza w młodym wieku to podstawa.

Dobre występy w MKS-ie zaowocowały powołaniami do reprezentacji narodowej do lat 21, która uczestniczy w rozgrywkach Pucharu Czterech Narodów. Miesiąc temu zagrał 90 minut w zremisowanym 1-1 meczu ze Szwajcarią i zebrał pochlebne recenzje.

Nic więc dziwnego, że został powołany na dwa kolejne mecze: w najbliższy czwartek z Włochami (w Lublinie) i 13 października ze Szwajcarią na wyjeździe.

W kadrze młodzieżowej jest jedynym zawodnikiem z II ligi. Pozostali występują w ekstraklasie lub w klubach zagranicznych jak choćby pochodzący z naszego regionu Lukas Klemenz, który jest zawodnikiem Valenciennes grającego na zapleczu francuskiej ekstraklasy.

- Powołania do reprezentacji to z jednej strony wyróżnienie, a z drugiej ogromny doping do dalszej pracy - zaznacza Rudnicki.

Wiele wskazuje na to, że zabraknie go w najbliższym meczu MKS-u w Puławach, choć jest szansa, że gdy zagra w czwartek w pobliskim Lublinie, to na mecz do Szwajcarii zostanie powołany inny bramkarz, by sprawdzić jego umiejętności, a Rudnicki wystąpi przeciwko Wiśle Puławy.

- Cieszyłbym się, gdyby Krystian mógł zagrać w Puławach, ale jeśli poleci z kadrą do Szwajcarii, to wielkiego problemu dla nas nie będzie, bo w dobrej formie jest jego rówieśnik Grzesiek Wnuk, który wiosną spisywał się w naszej bramce znakomicie i w tym sezonie w jednym meczu, gdy Krystian był na kadrze, też nie zawiódł - mówi trener MKS-u Andrzej Konwiński. - Niezależnie w jakiej sytuacji kadrowej bylibyśmy i na jakim miejscu w tabeli, to zawsze priorytetem dla mnie będzie reprezentacja Polski. Gra w niej to wielkie wyróżnienie dla zawodnika, ale też splendor dla klubu. Krystian ma duże umiejętności i zasłużył, żeby bronić w "młodzieżówce".

- Jeszcze przede mną wiele nauki - zaznacza Rudnicki. - Mam też jednak swoje atuty, a takim jest gra na przedpolu.

Młody bramkarz jest do końca sezonu wypożyczony do kluczborskiego klubu z Pogoni Szczecin. W jej barwach jeszcze nie zadebiutował w ekstraklasie i grał w III-ligowych rezerwach. Został wypożyczony, by zyskać doświadczenie na wyższym szczeblu niż III liga. Pogoń ma jednak możliwość w zimie ściągnąć go z powrotem do Szczecina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska