- Gdy przeczytałem w nto o chorym chłopczyku z Brzegu, od razu pomyślałem, żeby na jego leczenie przeznaczyć koszulkę, którą niedawno dostałem od Mirka - mówi Henryk Zamojski, wielki sympatyk sportu, a prywatnie bliski znajomy rodziny Klose. - Mirek często bierze udział w akcjach charytatywnych, więc jego koszulka niech też pomaga.
Henryk Zamojski, dyrektor Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie, niedawno był na targach w niemieckim Kusel.
- Ponieważ w tym mieście mieszkają rodzice Mirka, to obowiązkowo spotkaliśmy się na kawie - opowiada Henryk Zamojski. - Wtedy Józek (ojciec Mirka, były piłkarz Odry Opole - przyp. red.) przekazał mi koszulkę od Mirka z jego autografem.
Trykot reprezentacji Niemiec, która w lipcu w Brazylii wywalczyła tytuł mistrzów świata, nie poleżał u pana Henryka. Wczoraj przekazał cenną pamiątkę Fundacji Złotowianka, która zbiera pieniądze na leczenie Mateusza Lenartowicza z Brzegu.
- Jestem bardzo mile zaskoczona takim zainteresowaniem i chęcią pomocy - nie kryje wzruszenia Iwona Lenartowicz, mama Mateusza. - Jest ciężko, ale mam nadzieję, że uda się na czas zebrać potrzebne na operację pieniądze.
Licytuj: KOSZULKA MIROSLAVA KLOSE - CHARYTATYWNA AUKCJA
O niepełnosprawnym chłopcu pisaliśmy we wtorkowej nto (w dodatku "Integracja bez barier"). Zdiagnozowano u niego dziecięce porażenie mózgowe. 8-latek nie widzi na lewe oko, w prawym ma krótkowzroczność. Praktycznie nie chodzi samodzielnie, ma nie do końca sprawne ręce, trochę się jąka i mówi niewyraźnie. Przyczyna to przykurcz mięśni, których napięcie uniemożliwia normalne funkcjonowanie i ogranicza codzienne czynności.
Mateusza zakwalifikowano do zabiegu fibrotomii, który usuwa lokalne przykurcze mięśni i znacznie (często na stałe) poprawia zakres ruchu i motorykę. Niestety, NFZ go nie refunduje. Termin operacji wyznaczono na 16 listopada, a jej koszt to 10 900 zł.
Fundacja Złotowianka natychmiast wystawiła koszulkę Klosego z autografem na aukcję na Allegro. Od dzisiaj będzie można rozpocząć licytację.
- Parę lat temu za pośrednictwem nto wylicytowano prawie pięć tysięcy złotych za inną koszulkę Mirka - przypomina Henryk Zamojski. - Pieniądze przeznaczono na protezę nogi dla dziecka. Mam nadzieję, że teraz wylicytowana kwota sprawi, że Mateusz będzie mógł przejść operację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?