Saltex IV liga: Olimpia Lewin Brzeski - Racławia Racławice Śląskie 3-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Grający trener Olimpii Rafał Tomaszewski.
Grający trener Olimpii Rafał Tomaszewski. Sławomir Jakubowski
Wyżej notowana ekipa z Lewina Brzeskiego miała sporo kłopotów z beniaminkiem, gdyż zagrała słabe zawody. I znów przed własną publicznością.

Olimpia w tym sezonie znacznie lepiej prezentuje się na wyjazdach i to z pewnością martwi, gdyż atutu własnego boiska to zazwyczaj duży plus. Tymczasem podopieczni Rafała Tomaszewskiego przegrali już dwa razy.
- Trudno to wytłumaczyć, podobnie jak naszą sobotnią dyspozycję - mówi Tomaszewski. - Zagraliśmy zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie i był on bardzo dziwny. W pierwszej połowie nie stwarzaliśmy okazji, a prowadziliśmy 2-0. Po przerwie było znacznie lepiej, a rywal mocno nas postraszył.

W pierwszych 45. minutach Olimpia zmuszona do ataku pozycyjnego zupełnie sobie nie radziła, oddała dwa niecelne strzały, ale co najważniejsze zdobyła dwa gole. Jedno dokładne prostopadłe podanie od Kiczuły otworzyło szansę przed Niemcem, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał mu szans. Chwilę później zagrywał Maj, a na 2-0 podwyższył Tramsz.

- To jakiś paradoks, bo znów przez pół godziny nic nam nie grozi, a bramki tracimy - oceniał Marek Malewicz, trener Racławii. - Dwa indywidualne błędy w kryciu i przegrywamy. - Zagraliśmy bez czterech ważnych piłkarzy, ale to nas nie usprawiedliwia.

Tuż przed przerwą goście zdobyli kontaktowego gola. Miejscowi wymieniali piłkę między obrońcami, ale przejął ją A. Reiwer. Przebiegł niezagrożony 30 metrów i pokonał Dudzika. Bramka dodała gościom animuszu i po przerwie wzięli się do pracy. Tyle, że Olimpia wyprowadziła jeden atak. Indywidualną akcję przeprowadził Paczek i strzelił na 3-1.

- Wydawało się, że sytuacja jest opanowana, Ale Sylwek Tomasik popełnił błąd, straciliśmy gola i się pogubiliśmy - dodał Tomaszewski. - Rywal naciskał i omal nie straciliśmy punktów. - Po meczu czułem się jak po porażce, ale na szczęście nastrój nieco poprawia komplet punktów.

Drugiego gola kontraktowego zdobył Piela, który dostał dobrą piłkę od Bielaka. W ostatnich minutach przyjezdni zaryzykowali i obrońca J. Zalewski przeszedł do ataku. I to właśnie on miał w doliczonym czasie idealną okazję. Po jego strzale bramkarza Olimpii wyręczył jednak w ostatniej chwili obrońca.

Olimpia Lewin Brzeski - Racławia Racławice Śląskie 3-2 (2-1)
1-0 Niemiec - 31., 2-0 Tramsz - 39., 2-1 A. Reiwer - 44., 3-1 Paczek - 62., 3-2 Piela - 71.
Olimpia: Dudzik - Stawecki, Moczko, Maj (59. Tomaszewski), Raś - Niemiec, Trepka, Kiczuła, Tomasik (78. Urbaniak) - Tramsz, Hraca (55. Paczek). Trener Rafał Tomaszewski.
Racławia: Kania - Guzowski, Fedyn, J. Zalewski, Strojny - Piela, Piecha (46. Maciaszczyk), T. Hajduk, A. Zalewski, Bielak - A. Reiwer (60. Mikonowicz). Trener Marek Malewicz.
Sędziowała Karolina Radzik (Opole)
Żółte kartki: Strojny, A. Zalewski
Widzów 130

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska