Łukasz Jaroszewski to 27-letni pracownik jednej z opolskich dyskotek, który zdecydował się na start z list PiS.
Rekomendacji udzieliło mu dwóch członków zarządu partii, którzy osłupieli, gdy w weekend dowiedzieli się, że Jaroszewski - nazywany też Królikiem - był m.in. striptizerem.
W szoku był także poseł Sławomir Kłosowski, lider PiS na Opolszczyźnie, który zarzeka się, że o tej formie pracy kandydata nic nie wiedział.
- Ten pan złożył w sobotę na moje ręce rezygnację, bo jego przeszłość go dyskwalifikuje - ocenia poseł Kłosowski.
Sam kandydat stwierdził na jednym z portali społecznościowych, że rezygnuje ze startu z powodu fali nienawiści pod jego adresem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?