Pięciu chętnych na schedę po Przewdzingu

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Dieter Przewidzing rządził Zdzieszowicami od 40 lat. Kto go teraz zastąpi?
Dieter Przewidzing rządził Zdzieszowicami od 40 lat. Kto go teraz zastąpi? Radosław Dimitrow
W Zdzieszowicach zapowiada się ciekawy pojedynek o fotel burmistrza.

Jako pierwsza swój start w wyborach ogłosiła Sybila Zimerman, która przejęła obowiązki szefa gminy, po tym, jak burmistrz Dieter Przewdzing został brutalnie zamordowany. Zimerman powalczy o głosy wyborców z własnego komitetu "Zgoda to przyszłość". Poparcia udzieliła jej mniejszość niemiecka.

Choć aktualna burmistrz typowana jest jako faworyt w wyborach, to wcale nie jest przesądzone, że wygra. Najgroźniejszym rywalem wydaje się być Stefan Czarnecki, który zawodowo związany jest z zakładami koksowniczymi i zasiada w radzie miejskiej.

W ostatnich wyborach Czarnecki przeszedł do drugiej tury i omal nie wygrał z samym Dieterem Przewdzingiem. Do objęcia fotela burmistrza zabrakło mu niespełna 4 proc. głosów. Zimerman obiecuje budowę mieszkań socjalnych, domu seniora, dokończenie budowy kanalizacji, remont targowiska i drogi nr 423. - Mam konkretną listę inwestycji, które będę realizować - podkreśla Zimerman.

Czarnecki zapewnia natomiast, że w pierwszej kolejności planuje utworzyć w Zdzieszowicach strefę ekonomiczną, chce ściągnąć do gminy zakłady pracy, dokończyć budowę kanalizacji i wspierać organizacje pozarządowe. - Przyszedł czas na zmiany - mówi.

Ale wyborcy będą mieli łącznie pięć nazwisk kartach do głosowania. Mirosław Potas, właściciel szkoły nauki jazdy, planuje postawić w pierwszej kolejności na rozwój przedsiębiorczości. W kwestii wody i kanalizacji uważa, że gmina powinna obniżyć stawki, jakie płacą mieszkańcy.

Niespodziewanym kandydatem w wyborach jest Paweł Ochantol, pracownik ochrony, dla którego będzie to pierwszy start do fotela burmistrza. Do wyborów pójdzie z hasłem "Burmistrz i urząd dla ludzi - człowiek jest najważniejszy".

- Stawiam na poprawę bezpieczeństwa, nowe inwestycję i będę walczył, żeby zakłady pracy płaciły podatki na miejscu - tłumaczy Ochantol.

W wyborach pojawi się też kandydata Prawa i Sprawiedliwości. To ugrupowanie do tej pory bardzo krytycznie oceniało rządy Dietera Przewdzinga. Włodarz Zdzieszowic był szczególnie krytykowany za pomysł stworzenia autonomii gospodarczej, którą PiS widział jako atak na integralność państwa polskiego. Kandydatem tej partii będzie Wojciech Kowalski, który jest szefem PiS-u w powiecie krapkowickim.

- Celem głównym po przejęciu władzy w gminie Zdzieszowice będzie przywrócenie właściwych relacji pomiędzy obywatelem a urzędem, całkowicie nowe wizje rozwoju gospodarczego, kulturalnego i społecznego z wykorzystaniem potencjału i przedsiębiorczości, lokalnej społeczności - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska