Praca doktorska Andrzeja Lechowicza z Katedry Pojazdów Drogowych i Rolniczych Wydziału Mechanicznego PO dotyczyła hybrydowego układu napędowego w buggym - lekkim samochodzie rekreacyjnym, z otwartym nadwoziem, przypominającym quada.
- Chciałem wykorzystać tę wiedzę w tradycyjnym aucie - mówi dr inż. Andrzej Lechowicz. Firma Auto Power Electronic z Opola, z branży automotive, która od lat współpracuje z opolską uczelnią, kupiła i podarowała naukowcom fiata pandę z napędem silnikowym na cztery koła do przerobienia na hybrydę. - Doposażyliśmy ją w tylny napęd, do którego podłączyliśmy silnik elektryczny. Do tego dodaliśmy akumulatory żelazowo-fosforanowe, które mają bardzo dużą żywotność, czyli można na nich zrobić wiele kilometrów, a do tego szybko się ładują, oraz sterowniki do silnika i akumulatorów - wyjaśnia dr inż. Lechowicz.
Prof. Jarosław Mamala dopowiada, że całym tym systemem zarządza sterownik ulokowany w pobliżu kierownicy - To urządzenie decyduje, na którym silniku powinno jechać auto, choć może to także robić kierowca manualnie - mówi naukowiec.
Pojazdy hybrydowe pozwalają ograniczyć zużycia paliwa (prąd jest dużo tańszy - za 5 zł możemy przejechać 100 km) oraz służą ochronie środowiska (mniej spalin). Silnik w pandzie osiąga prędkość do 60 km/h.
Prof. Mamala dodaje, że na tych akumulatorach panda przejedzie ok. 120 km, co spokojnie wystarczy na dojazd do pracy w pobliżu miasta i powrót. - A poza miastem możemy korzystać z szybszego silnika spalinowego - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?