Piłkarska III liga: Skalnik Gracze - Skra Częstochowa 0-5

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Obrońca Skalnika Piotr Kozłowski.
Obrońca Skalnika Piotr Kozłowski. Sławomir Jakubowski
Wynik nie oddaje w pełni przebiegu rywalizacji na boisku, choć oczywiście goście wygrali jak najbardziej zasłużenie.

Skalnik przystąpił do meczu opromieniony pierwszą wygraną, którą odniósł przed tygodniem w Bytomiu z ekipą Szombierek (1-0). Gospodarze od początku ruszyli do ataków. W 3. min przed szansą stanął najlepszy strzelec naszej drużyny Łukasz Mroziński, ale uderzył niecelnie. Potem jeszcze Piotr Ficoń próbował zaskoczyć bramkarza gości Konrada Kiepurę strzałem z ponad 40 metrów, ale bez rezultatu.

Pierwszy gol padł w 17. min, a zdobył go samobójczym strzałem Krzysztof Rogan po zagraniu Kamila Sobali ze skrzydła. Stracony gol podciął skrzydła gospodarzom. Skra miała w 26. min szansę na zdobycie drugiej bramki, ale Zygmunt Bąk zablokował strzał Adriana Musiała. Bramka padła 10 minut później, a zdobył ją Mateusz Majsner. Pod koniec pierwszej odsłony Skalnik znów się przebudził. Szarżowali Z. Bąk i Damian Lenkierwicz, ale bez rezultatu.

Nie mający nic do stracenia podopieczni trenera Grzegorza Kutyły dobrze rozpoczęli drugą połowę spotkania. Dwa razy zaskoczyć Kiepurę próbował Mroziński, ale efektów jak nie było, tak nie było.
Trzecie trafienie dla częstochowian ostatecznie rozstrzygnęło losy spotkania. Ich przewaga rosła z minuty na minutę, a efektem tego były jeszcze dwie kolejne bramki.

W końcówce szansę na honorowego gola miał Przemysław Czajkowski, ale jego strzał był niecelny.
Skalnik Gracze - Skra Częstochowa 0-5 (0-2)
0-1 Rogan - 17. (samobójcza); 0-2 Majsner - 37., 0-3 Piwiński - 58; 0-4 Woldan - 65., 0-5 Niedbała - 75.
Skalnik: P. Kowalczyk - Kozłowski, Ficoń, Rogan, T. Kowalczyk (68. Parada) - Lenkiewicz, Sukiennik, D. Płaza (46. Stępień), Gibała (75. Wawrzyniak), Mroziński, Z. Bąk (68. Czajkowski). Trener Grzegorz Kutyła.
Skra: Kiepura - Mastalerz, Woldan, Szwarga, Abramowicz - Łęszczak (69. Polak), Piwiński, Musiał (59. Czupryna), Tomczyk (59. Niedbała), Sobala (69. Czerwiński) - Majsner. Trener Piotr Mrozek.
Sędziował Sebastian Grzebski (Nysa). Żółte kartki: Musiał, Tomczyk, Czupryna. Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska