Saltex 4 liga: Racławia Racławice Śląskie - TOR Dobrzeń Wielki 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Przy piłce Łukasz Bielak z Racławii.
Przy piłce Łukasz Bielak z Racławii. Archiwum
Beniaminek niespodziewanie, ale zasłużenie pokonał wicelidera, a zwycięskiego gola zdobył rezerwowy Pawłowski. Goście zmarnowali rzut karny.

Miejscowi szczególne baczenie mieli od pierwszej minuty na duet napastników TOR-u Noga - Wolański. W przekroju meczu obaj uwolnili się raz i od razu stanęli przed ogromnymi szansami na bramkę. Noga uderzał z 5 metrów, ale spudłował. Z kolei Wolański w 63. minucie został zatrzymany nieprzepisowo w polu karnym przez Fedyna i sędzia przyznał ekipie z Dobrzenia Wielkiego rzut karny.

Sprawiedliwość postanowił wymierzyć sam poszkodowany, ale Kania wyczuł jego intencje i Racławia wciąż remisowała 0-0. Bramkę zdobyła 10. minut później. Po strzale Czerniaka bramkarz Szmielak sparował piłkę, ale wprost pod nogi Pawłowskiego, który spokojnie skierował ją do siatki.

- Dopisało nam w jakiś sposób szczęście, bo kania obronił rzut karny, ale z przebiegu gry zasłużyliśmy na zwycięstwo - ocenił marek Malewicz, trener Racławii. - Rywal był z pewnością wymagający, ale chyba jednak zaprezentował się poniżej możliwości. Lepiej operowaliśmy piłką i stwarzaliśmy okazje.

To była kolejna z kilku szans miejscowych na objęcie prowadzenia. Przed przerwą po dośrodkowaniu Bielaka uderzał minimalnie niecelnie T. Hajduk, a już po zmianie stron Bielak znów idealnie dograł, a tym razem Piela zmarnował "setkę". Dwa razy niecelnie strzelał z kolei T. Hajduk.

Na zakończenie K. Reiwer po akcji skrzydłem zagrał wzdłuż bramki. Obrońcy, ale także wbiegający Piela i T. Hajduk nie sięgnęli piłki. Goście już nie odpowiedzieli i przegrali drugi mecz w sezonie i po raz drugi z beniaminkiem (wcześniej z Po-Ra-Wiem).
- To nie był nasz dobry mecz, rywal bardziej odnajdywał się na trudnym boisku, więcej biegał i operował piłką - przyznał szkoleniowiec TOR-u Wojciech Lasota. - Kiedy staraliśmy się przejąć inicjatywę groźnie nas z kolei kontrował.

Racławia Racławice Śląskie - TOR Dobrzeń Wielki 1-0 (0-0)
1-0 Pawłowski - 73.
Racławia: Kania - Fedyn (60. Pawłowski), A. Reiwer, J. Zalewski, Guzowski - Bielak (75. K. Reiwer), D. Hajduk, A. Zalewski, Czerniak, Piela (81. Maciaszczyk) - T. Hajduk. Trener Marek Malewicz.
TOR Dobrzeń: Szmielak - Mazurek (80. Zakrzewski), Draguć, Wolniaczyk, Malik - Luptak, Sieńczewski, W. Morka (68. Latusek), K. Morka (61. Komor) - Wolański (75. Wolny), Noga. Trener Wojciech Lasota.
Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice)
Żółte kartki: Fedyn - Mazurek
Widzów 50

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska