Jechał pijany autem, bo chciał... wyprowadzić szczeniaka na spacer

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
KPP Prudnik
Prudniccy policjanci zatrzymali 27-latka, który kierował oplem mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Dzisiaj, kilka minut po północy prudniccy policjanci patrolujący miasto zauważyli opla, którego tor jazdy wskazywał, że kierowca może być nietrzeźwy. Siedzący za kierownicą mężczyzna na widok policyjnego radiowozu gwałtownie przyśpieszył i skręcił w jedną z ulic. Po chwili zatrzymał się.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 27-latka, prudniczanin miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że chciał wyjść na spacer z kilkumiesięcznym szczeniakiem, którego wiózł ze sobą.

Okazało się też, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 27-letni kierowca musi liczyć się z zarzutami niestosowania się do orzeczeń sądu i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska