Piłkarska 3 liga: Stal Bielsko-Biała - Odra Opole 2-2

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Spotkanie dwóch zespołów z czołówki nie rozczarowało, gdyż obie dążyły od początku do końca do zwycięstwa. Przeważali miejscowi, opolanie dwa razy prowadzili, ale padł remis.

Już w 7. minucie podopieczni trenera Zbigniewa Smółki fetowali bramkę, którą zdobył Sebastian Deja. Pomocnik Odry wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Krzysztofa Kozika na Januszu Gancarczyku. Gospodarze od razu przystąpili do ataków, aby przełamać swoją niemoc. Dotychczas bowiem, tracąc jako pierwsi bramkę przegrywali.

Do końca pierwszej części Stal biła jednak głową w mur, choć pojawiły się przed jej piłkarzami szanse. Najpierw jednak Kamil Karcz niedokładnie dogrywał do Seweryna Caputy, a po starciu z Bartłomiejem Gawronem przewrócił się Karcza, jednak sędzia słusznie wskazał na rzut rożny. Najlepszą okazję miał po pół godziny gry miał Caputa, który po prostopadłym podaniu zdołał przerzucić piłkę nad Filipem Wichmanem, ale trafił w poprzeczkę.

Od przewagi miejscowych zaczęła się też druga połowa, a Odra swojej okazji szukała w szybkich kontrach. Po nich kilka razy musiał się wykazać bramkarz Stali, która w 60. minucie dopięła swego. Do dośrodkowania Czaickiego doszedł Filip Wiśniewski i głową skierował piłkę do siatki. Ten gol dodał tylko kolorytu i emocje rosły w dużym tempie.

Po upływie 8. minut odpowiedzieć powinna jedenastka z Opola. W doskonałej pozycji znalazł się Rafał Brusiło, ale golkiper bielszczan nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi błyskawicznie w polu karnym znalazł się Wiśniewski, ale i tym razem lepszy był bramkarz. Obie drużyny atakowały i bramka, która wisiała w powietrzu, musiała paść. Zdobyła ją Odra w 73. minucie.

Atak Odry przewał co prawda Damian Zdolski, ale po rzucie rożnym piłkę do siatki skierował obrońca Adrian Droszczak. Tym razem Stal doprowadziła do remisu bardzo szybko. 120 sekund później jej piłkarze wykonywali rzut rożny, po którym najbardziej szczęśliwy był Zdolski. Piłkarz ten zdobył swojego gola numer dziewięć w sezonie.

Na tym się nie skończyło, a pierwsza swoją szansę miała nasza drużyna. W 83. minucie rezerwowy Mateusz Cieluch dograł do podał Dawida Wolnego, ale napastnik Odry z kilku metrów nie trafił do pustej bramki. W odpowiedzi niecelnie uderzył Juraj Dancik. Znacznie groźniej było po chwili. Z rzutu wolnego zagrał Czaicki, a piłka odbiła się od słupka i wylądowała w rękach Wichmana.

Stal Bielsko-Biała - Odra Opole 2-2 (0-1)
0-1 Deja - 7. (karny), 1-1 Wiśniewski - 60., 1-2 Droszczak - 73., 2-2 Zdolski - 75.
Stal: Kozik - Dzionsko, Szczurek, Sornat, Zdolski - Wiśniewski (90. Zelek), Sobala, Czaicki, Caputa (85. Luke), Karcz - Brychlik. Trener Rafał Górak.
Odra: Wichman - Droszczak, Michniewicz, Gawron, Brusiło - K. Gancarczyk (46. M.Gancarczyk), Peroński, Flejterski, Deja (82. Cieluch), J. Gancarczyk (79. Garyga)- Kocur (62. Wolny). Trener Zbigniew Smółka.
Sędziował Bartosz Bielaś (Katowice). Żółte kartki: Zdolski - Deja, Droszczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska