Miał prawie 3,5 promila, jechał ciągnikiem i wpadł do rowu

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
37-latek był tak zamroczony alkoholem, że nie potrafił o własnych siłach wyjść z kabiny.
37-latek był tak zamroczony alkoholem, że nie potrafił o własnych siłach wyjść z kabiny. KPP Nysa
Prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie miał zatrzymany przez policjantów kierujący ciągnikiem rolniczym, który wjechał do rowu. Zamroczony alkoholem 37-latek nie był w stanie o własnych siłach wysiąść z kabiny.

28 października policjanci otrzymali zgłoszenie, że na drodze krajowej nr 41 doszło do zdarzenia drogowego z ciągnikiem rolniczym.

Na miejsce pojechał patrol drogówki. Okazało się, że w rowie leży ciągnik, a za kierownicą siedzi 37-latek. Był tak zamroczony alkoholem, że nie potrafił o własnych siłach wyjść z kabiny. Badanie wykazało, że ma 3,36 promila alkoholu w organizmie.

Kierowca stracił już prawo jazdy. Teraz zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia i sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska