Absurd na ulicy Drzymały w Opolu trwa [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Bajoro na ulicy Drzymały jest coraz większe.
Bajoro na ulicy Drzymały jest coraz większe. Arti
Urzędnicy zapewniają, że sprawa jest priorytetowa, ale na razie awarii wodociągu usunąć nie można. Nie ma bowiem zgody na wycinkę jednego drzewa.

Dziś opisaliśmy, jak miejskie wodociągi zmagają się z wycinką drzewa, które uszkodziło rurę i spowodowało wyciek.

Drzewa nie da się wyciąć od razu, bo zmieniły się przepisy i teraz prezydent nie może sam wydawać sobie zgody na usunięcie drzewa na terenie, który należy do miasta.

- To przepis niezależny od nas, ale sprawę potraktowaliśmy priorytetowo i już w środę pismo o wskazanie organu, który może wydać zgodę na wycinkę, skierowaliśmy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - słyszymy w urzędzie miasta.

SKO błyskawicznie zdecydowało, że ostateczną decyzję wyda starostwo opolskie i być może stanie się w piątek.

- Tempo jest ekspresowe i myślę, że artykuł też swoje zrobił - przyznaje Piotr Kętrzyński, prezes WiK.

Na razie jednak woda wciąż cieknie i zaczęła nawet wypływać z bajorka, które powstało na skwerze przy ulicy Drzymały. WiK zapewnia, że jak tylko dostanie zgodę na wycinkę, to awarię usunie w cztery godziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska