Piłkarska III liga: Swornica Czarnowąsy - Stal Bielsko-Biała 0-5

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Tomasz Jaworski (w białej koszulce) i jego koledzy byli bezradni w starciach z Michałem Szczurkiem (z prawej) i pozostałymi zawodnikami Stali.
Tomasz Jaworski (w białej koszulce) i jego koledzy byli bezradni w starciach z Michałem Szczurkiem (z prawej) i pozostałymi zawodnikami Stali. Mariusz Matkowski
"Swora" zagrała kompromitująco słabo.

- Tak naprawdę najlepiej będzie o tym meczu jak najszybciej zapomnieć - zaznaczał pomocnik Swornicy Michał Bednarski. - Do przerwy jeszcze to jakoś wyglądało. Potem wszystko się posypało. Prezentowaliśmy się tak, jak gdybyśmy nie potrafili grać w piłkę.

Pierwszy kwadrans spotkania to całkowita dominacja gości. Już w 30. sekundzie minimalnie spudłował Przemysław Brychlik. Futbolówka po jego strzale prześlizgnęła się po poprzeczce. Potem jeszcze dwa razy poważnie zakotłowało się pod bramką gospodarzy. Szczęście sprawiło, że wynik był nadal 0-0.

Miejscowi otrząsnęli się z przewagi i w 25. min mieli nawet dogodną okazję na objęcie prowadzenia. Po uderzeniu Sikorskiego i rykoszecie od jednego z obrońców rywali piłka przeszła obok słupka.

W szeregach gości szczególnie niebezpieczny był Filip Wiśniewski. Dwa razy wychodził do dobrych podań, ale był na spalonym. W 43. min już nie i ze spokojem pokonał bramkarza gospodarzy Krzysztofa Stodołę. Zaraz po przerwie ośmieszył on defensywę "Swory" i zdobył drugiego gola. Nasi piłkarze sami utrudniali sobie grę i prowokowali zagrożenie na własnym przedpolu. Popełnili kilkanaście bardzo prostych błędów przy wyprowadzaniu piłki z czego przyjezdni kontrując skwapliwie korzystali.

W końcówce, kiedy goście prowadzili 4-0 po dwa razy groźnie na ich bramkę strzelał Michał Bienias i Tomasz Jaworski. Ten drugi miał w 83. min najlepszą sytuację do zdobycia honorowego gola. Świetnie jednak spisał się bramkarz Stali Krzysztof Kozik broniąc jego uderzenie z 14 metrów.

Podsumowaniem bardzo słabego występu Swornicy był piąty gol dla gości. Kamil Karcz z dziecinną wręcz łatwością wymanewrował dwóch naszych zawodników i ustalił wynik meczu.
Swornica Czarnowąsy - Stal Bielsko-Biała 0-5 (0-1)
0-1 Wiśniewski - 43., 0-2 Wiśniewski - 47., 0-3 Brychlik - 62., 0-4 Wiśniewski - 69., 0-5 Karcz - 90.
Swornica: Stodoła - Słonecki (66. Suchecki), Brzozowski, Szampera (66. Tęczar), Szynklarz - Filla (40. Bienias), Surowiak, Sikorski, Jędrzejczyk (72. Benedyk), Bednarski - Jaworski. Trener Andrzej Polak.
Stal: Kozik - Dzionsko, Szczurek, Sornat, Zdolski - Karcz, Sobala (75. Dancik), Czaicki, Brychlik (75. Lewandowski), Caputa (69. Uzoma) - Wiśniewski (81. Habdas). Trener Rafał Górak.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork). Żółte kartki: Brzozowski, Sikorski. Widzów 120.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska