O przejęcie Parku Dworskiego w Chróścinie gmina i mieszkańcy wsi starali się od 2005 roku. Wtedy teren gminie przekazała Agencja Nieruchomości Rolnej. Samorząd powierzył park i stawy w opiece strażakom i członkom klubu wędkarskiego, którzy od razu odchwaścili teren, utwardzili niektóre alejki i zamontowali kładki wędkarskie. W połowie tego roku dzięki unijnej dotacji gmina zagospodarowała park. Dziś już w niczym nie przypomina on zaniedbanego miejsca w centrum Chróściny.
W ramach projektu m.in. odmulono duży staw i utwardzono szutrem alejki. - Dodatkowo na dużym stawie powstało drewniane molo, a także w miejscu najbardziej nasłonecznionym - schody prowadzące do wody, pełniące funkcję siedzisk. W innym zaś zacienionym miejscu zbudowano dla maluchów brodzik - oznajmia Katarzyna Gołębiowska-Jarek, inspektor ds. pozyskiwania środków pozabudżetowych w urzędzie gminy. Na terenie parku powstały też latarnie i tzw. elementy małej architektury, czyli stojaki na rowery, ławeczki czy kosze na śmieci.
- Dodatkowo wokół małego stawu powstała ścieżka edukacyjna, a od głównej ulicy drewniany pomost na palach prowadzący wprost do dwóch stawów hodowlanych - mówi Katarzyna Gołębiowska-Jarek.
Dokonali tego w sposób nietypowy - przecinając piłą brzozowy konar - poprzedni gospodarz Ludwik Juszczak i obecny wójt gminy Marek Leja.
Zaproszonych gości i mieszkańców przywitała orkiestra dęta z Komprachcic przeprowadzając wszystkich nowym pomostem od ulicy Niemodlińskiej (do tej pory nie było tam możliwości przejścia przez podmokłą łąkę na teren parku). Potem dla uczestników zorganizowano ognisko i poczęstunek.
Wartość prac rewitalizacyjnych to blisko 600 tys. złotych, z czego dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich to 360 tys. zł. Pozostała kwota pochodzi z budżetu gminy. XIX-wieczny obiekt otrzymał dofinansowanie przeznaczone dla dziedzictwa przyrodniczego za pośrednictwem Partnerstwa Borów Niemodlińskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?