Ekipa Puszczy przed rozpoczęciem rozgrywek była uznawana za jednego z faworytów. Tymczasem po dobrym starcie (osiem punktów w czterech meczach) wyraźnie spuściła z tonu. Zresztą ma fatalną serię. W ośmiu ostatnich meczach zdobyła tylko dwa punkty i z kandydata do awansu stała się kandydatem do spadku.
W tabeli jest w strefie spadkowej na 15. miejscu z dorobkiem 13 punktów. Usprawiedliwieniem zespołu z miejscowości leżącej koło Krakowa jest fakt, że w związku z remontem własnego stadionu zagrała na nim dopiero raz - w poprzedniej kolejce, kiedy to zremisowała z Wisłą Puławy 2-2.
Nasza drużyna punktami z rywalami dzieliła się w trzech ostatnich meczach.
- Jesteśmy sami źli na siebie po bezbramkowych remisach u siebie z Zagłębiem Sosnowiec i w ostatniej kolejce w Kołobrzegu z Kotwicą - mówi kapitan kluczborskiej drużyny Łukasz Ganowicz. - Przeciwnicy w tych spotkaniach praktycznie nam nie zagrażali i należało je wygrać. Straciliśmy tak naprawdę cztery punkty i teraz trzeba to odrabiać. Od początku sezonu jesteśmy w najlepszej trójce tabeli, która uzyska awans, ale ścisk w czołówce jest wielki i każde potknięcie może spowodować, że znajdziemy się na piątej czy siódmej pozycji. Dlatego z Puszczą trzeba za wszelką cenę wygrać.
Sytuacja kadrowa MKS-u Kluczbork jest o wiele lepsza niż przed poprzednim spotkaniem w Kołobrzegu.
Wtedy to za kartki pauzowali: lider linii pomocy Rafał Niziołek i podstawowy młodzieżowiec Łukasz Reinhard, a ponadto kontuzji doznał w pierwszej połowie inny kluczowy zawodnik - Mateusz Arian i na drugą cześć gry już nie wyszedł na boisko. W starciu z Puszczą wszyscy będą mogli zagrać.
MKS musi poprawić skuteczność, a w głównej mierze dotyczy to napastników. We trójkę zdobyli tylko sześć goli z 21 strzelonych przez zespół MKS-u w tym sezonie.
Piotr Burski po czterech bramkach w trzech pierwszych kolejkach się "zaciął". Michał Kojder trafił dwa razy, a grał 575 minut. Sprowadzony latem Jakub Grzegorzewski nie zdobył natomiast gola w meczu ligowym od ponad 13 miesięcy, a w minutach jest ich już 1025.
16. kolejka II ligi
Piątek: ROW Rybnik - Błękitni Stargard Szczeciński, Znicz Pruszów - Rozwój Katowice.
Sobota: MKS Kluczbork - Puszcza Niepołomice, Siarka Tarnobrzeg - Limanovia Limanowa, Stal Stalowa Wola - Okocimski Brzesko, Górnik Wałbrzych - Legionovia Legionowo, Wisła Puławy - Stal Mielec, Zagłębie Sosnowiec - Kotwica Kołobrzeg .
Niedziela: Nadwiślan Góra - Raków Częstochowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?