W tym roku po raz pierwszy gmina Lubrza w powiecie prudnickim dostanie od starosty prudnickiego 15 tys. złotych podatku od nieruchomości naliczonego za pas drogi granicznej wzdłuż państwowej granicy.
- Opodatkowujemy wszystko, co jest możliwe - przyznaje wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek.
- Mieliśmy wątpliwości prawne, czy należy płacić, ale nie znaleźliśmy podstaw, by odmówić - tłumaczy starosta prudnicki Radosław Roszkowski. - Nie mogliśmy tego zapłacić z budżetu samorządu powiatowego, ponieważ jest to grunt skarbu państwa w zarządzie starosty. Wystąpiłem więc do wojewody, który niedawno przyznał nam te pieniądze.
Ustawa o ochronie granicy państwowej wprowadza pojęcie pasa drogi granicznej o szerokości 15 metrów. Faktycznie to nie jest żadna droga, a ostatnio granica wręcz zarasta lasem czy zaroślami.
W 2003 roku zmieniły się przepisy o podatkach lokalnych i ich interpretacja. Wcześniej z podatku od nieruchomości wyłączone były wszystkie drogi i pasy drogowe.
W 2003 roku z podatków od nieruchomości wyłączono tylko drogi publiczne, które stanowią budowle. W ten sposób pas drogi granicznej stracił podatkowe uprzywilejowanie. Dotychczas jednak żadna opolska gmina nie skasowała z tego tytułu opłaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?