- Nauka zawodu w ciągu ostatnich lat zaczęła być postrzegana jako "gorsza", zarezerwowana tylko dla najsłabszych uczniów. Dlatego młodzież coraz chętniej wybiera uczelnie wyższe. Na skutek tych zmian w Polsce coraz liczniejszą grupę bezrobotnych są absolwenci uczelni wyższych, a z drugiej brakuje pracowników potrafiących wykonać konkretne prace - mówi dr Sabina Kubiciel-Lodzińska, autorka przygotowanego w ramach projektu raportu.
Stąd pomysł Uniwersytetu Opolskiego, żeby stworzyć w Polsce, wzorowany na zachodnim, system kształcenia, w którym brałyby udział nie tylko szkoły zawodowe, ale też uczelnie, samorządy i przede wszystkim pracodawcy.
Takie rozwiązania od lat funkcjonują np. w Niemczech. Inkubator Przedsiębiorczości UO w ramach projektu wysłał tam na szkolenia ponad sześćdziesięciu pracowników i pracodawców.
Na miejscu mieli oni okazję przyjrzeć się, jak funkcjonuje Akademia Kształcenia Dualnego w Mannheim, która zajmuje się szkoleniem pracowników. Celem projektu jest także stworzenie podobnego ośrodka u nas.
- Akademia pełniłaby rolę szkoleniową i uzupełniającą do tego, czego pracownik nauczył się wcześniej w szkole i swoim zakładzie. Zanim powołamy Akademię musi powstać sojusz uczelni wyższych. Jesteśmy nie tylko wspaniale wyposażeni w laboratoria, mamy też świetnie wykwalifikowaną kadrę, którą a można wykorzystać - kwituje Ewa Rurynkiewicz, kanclerz UO.
Zdaniem Jarosława Chołodeckiego ze stowarzyszenia "Inicjatywa Firm Rodzinnych" w takim kształceniu ogromną rolę odegrałyby lokalne firmy. - Bo są tożsame z regionem i na tyle odważne, by wejść w nasz eksperyment z kształceniem dualnym - dodał. Jeszcze nie wiadomo, kiedy taka akademia mogłaby powstać, bo wszystko jest jeszcze na etapie pomysłu, ale uczelnia prowadzi w tej sprawie rozmowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?