Uczeń nyskiego gimnazjum rozpylił w czasie lekcji nieznaną substancję. Klasę ewakuowano

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum
Uczeń przyznał się, że przyniósł do klasy niezidentyfikowany środek w aerozolu i użył w klasie podczas lekcji.

Uczniowie klasy III nyskiego gimnazjum nr 2 zostali we wtorek ewakuowani z klasy. Nauczycielka poczuła szczypanie oczu, ból głowy odczuł też jeden z uczniów.

W świetlicy, do której trafili uczniowie, znaleziono porzuconą puszkę niezidentyfikowanego środka chemicznego w aerozolu. Dyrekcja szkoły wezwała na miejsce policję i straż pożarną.

W toku własnego dochodzenia nauczyciele ustalili podejrzanego 15-latka, który przyniósł do szkoły środek w aerozolu i użył go w czasie zajęć. Jak nas informuje dyrektor szkoły Bogusława Piotrowska uczeń przyznał się i poniesie konsekwencje wychowawcze.

Chłopak twierdzi, że dziwny środek chemiczny znalazł. - Najważniejsze, że nikomu z uczniów nic się nie stało - mówi dyr. Piotrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska