Kierowca tira zasłabł na autostradzie A4. Mimo reanimacji zmarł

Grzegorz Marcjasz
Grzegorz Marcjasz
Do zdarzenia doszło na 226. kilometrze autostrady A4.
Do zdarzenia doszło na 226. kilometrze autostrady A4. Mario
Do tragicznego zdarzenia doszło na 226. kilometrze autostrady A4 w kierunku na Katowice. 63-letni kierowca DAF-a z naczepą zasłabł i mimo udzielonej pomocy zmarł. Ruch na A4 odbywa się jednym pasem.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, auto, kierowane przez mieszkańca woj. pomorskiego, zjechało ze skarpy i zatrzymało się na ogrodzeniu biegnącym wzdłuż autostrady.

Przyczyną było zasłabnięcie kierowcy, któremu pierwszej pomocy udzielali najpierw inni kierujący, potem wezwani ratownicy medyczni.

Mimo reanimacji 63-latek zmarł. Na miejscu pracują policyjni technicy i prokurator.

Ruch w stronę Katowic odbywa się jednym pasem.

Informację o zdarzeniu policjanci otrzymali o godz. 9.18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska