Starostą prudnickim na kolejną kadencję został w czwartek wybrany Radosław Roszkowski z PO. Na 16 głosujących radnych poparło go 15. W dalszych głosowaniach już nie było takiej jedności.
Po wyborach w powiecie zawiązała się szeroka koalicja, do której weszły największe ugrupowania - PSL (5 mandatów), PO (4 radnych), Mniejszość Niemiecka i stowarzyszenie Nasza Ziemia (po 3 mandaty).
W ten sposób poza koalicją znalazło się tylko 2 radnych z PiS i komitetu Niezależni Razem.
Liderzy ugrupowań uzgodnili podział stanowisk w zarządzie powiatu.
Już jednak głosowanie na wicestarostę ujawniło, że radni w tajnym głosowaniu nie stosują się do ustaleń. Wybrany na wicestarostę Krzysztof Barwieniec z PSL (spoza składu radny, dotychczas wicewójt Lubrzy) otrzymał 8 głosów, co jednak wystarczyło do objęcia stanowiska.
Nowy starosta zaproponował do zarządu Czesława Dumkiewicza, lidera Naszej Ziemi, ale uzyskał on tylko 4 głosy poparcia i przepadł.
Ostatecznie do zarządu weszli jeszcze Józef Skiba (dotychczasowy wicestarosta, Nasza Ziemia), Janusz Siano (członek zarządu poprzedniej kadencji, Mniejszość Niemiecka) i Damian Szepelawy (PO).
Rada zmieniła też statut starostwa, tworząc etatowe stanowisko członka zarządu dla Józefa Skiby z Naszej Ziemi.
- Na razie nie wiem, jaki będzie koszt stanowiska etatowego członka zarządu - mówi starosta Radosław Roszkowski. - Powiat nie jest bogaty, nikt nie będzie brał pieniędzy za darmo. Trzeba będzie tak zrekonstruować starostwo, żeby koszty były jak najmniejsze. Za miesiąc będę mógł dokładniej powiedzieć ile to nas kosztuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
