Artykuły ze świątecznej zbiórki żywności trafią do potrzebujących

Redakcja
W ostatni weekend listopada w wielu opolskich sklepach odbyła się świąteczna zbiórka  żywności. Wszystkie artykuły, które Opolanie chętnie wkładali do koszy, trafią do najbiedniejszych.
W ostatni weekend listopada w wielu opolskich sklepach odbyła się świąteczna zbiórka żywności. Wszystkie artykuły, które Opolanie chętnie wkładali do koszy, trafią do najbiedniejszych. Paweł Stauffer
Przed Bożym Narodzeniem wspieramy potrzebujących, chętnie otwieramy serca i portfele. Najbiedniejsi mieszkańcy regionu mogą też liczyć na ośrodki pomocy społecznej i parafie.

Nadchodzące Boże Narodzenie - jak co roku - wyzwala w nas uczucia solidarności i empatii.

Zabiegając o to, by święta były obfite, nie zapominamy o ludziach, którym wiedzie się gorzej, są ubożsi, chorzy lub starzy.

Stowarzyszenia i fundacje starają się urządzić swoim członkom wigilijne spotkania i wręczyć drobne upominki, a instytucje powołane do ich wspierania, sporządzają listy nazwisk, które przekazują indywidualnym sponsorom z prośbą o dary lub pieniądze.

- W latach ubiegłych tego typu pomoc była bardziej żywiołowa - uważa Jan Burniak, dyrektor Opolskiego Banku Żywności. - Osoby bardziej mobilne mogły otrzymać dary z kilku źródeł, a słabsi, nieśmiali i ci, którzy uważają, że inni mają gorzej, mogli liczyć tylko na siebie.

Teraz darczyńcy najczęściej zgłaszają się do gminnych i miejskich ośrodków pomocy społecznej prosząc o wskazanie rodzin i osób samotnych, którym trzeba pomóc.

Dotyczy to również Europejskiego Programu Pomocy Żywnościowej, który uruchomiło Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

W BGŻ znajdzie się 80 ton żywności, która m. in. poprzez ośrodki pomocy społecznej i Caritas dotrze do potrzebujących. Będą to paczki zawierające pięć artykułów: mleko, makaron, olej, cukier i konserwy mięsne.

Dyrektor Burniak spodziewa się jeszcze dostawy słodyczy, którą zapowiedziała "Odra" (zakłady w Brzegu i Otmuchowie) słynąca z doskonałej jakości wyrobów cukierniczych.

Do banku dotarło już z tej firmy około 50 ton słodkości, a z opolskiej "Nutricii" - bebiko dla niemowląt.

- Staramy się, by przed świętami wypłacić należne za grudzień świadczenia pieniężne oraz zasiłki celowe - zapewnia Zdzisław Markiewicz, dyrektor opolskiego MOPR.

- Pracownicy socjalni, którzy najlepiej znają sytuację rodzin w swoich rejonach, sporządzają listy i przekazują nazwiska do "Caritasu" oraz do zgłaszających się sponsorów.

Z funduszy MOPR zostaną zakupione wiktuały, które znajdą się na stołach podczas przedwigilijnych spotkań w czterech opolskich domach dziennego pobytu.

Stowarzyszenia i i organizacje non profit mimo, że mają niewiele pieniędzy na uatrakcyjnienie świąt dla swoich członków, starają się organizować uroczyste spotkania.

- Przy tradycyjnych wigilijnych potrawach spotka się 120 niepełnosprawnych - informuje Czesław Smyk, sekretarz Wojewódzkiego Towarzystwa Walki z Kalectwem.

Pełne ręce roboty mają teraz pracownicy i wolontariusze Caritas.

- Będziemy rozdawać przed świętami paczki z żywnością pozyskaną w ramach unijnego programu - mówi Katarzyna Anklewicz.

Żeby ją od nas dostać, należy zwrócić się do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który przekazuje nam nazwiska potrzebujących. W tym tygodniu w niektórych sklepach staną kosze, do których można wrzucać towary, by wesprzeć biedniejszych.

Kilka lat temu stały one tylko w 10 sklepach. Teraz są w 35. Pozyskana w ten sposób żywność wzbogaci menu kuchni prowadzonych przez Caritas w Opolu ("Misja garażowa"), Nysie i Kluczborku, i będzie przekazana zespołom parafialnym.

O dobre święta dla swoich podopiecznych starają się także ośrodki pomocy społecznej w mniejszych miastach.

- Organizujemy wigilię dla samotnych seniorów, przygotowujemy listy osób, które skorzystają z pomocy żywnościowej wydawanej przez Caritas i PCK, a także typujemy rodziny, które otrzymają "Szlachetna paczkę" i pomoc od sponsorów - wylicza Krzysztof Soberka, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Kluczborku .
W rejonie kluczborskim aktywnie działają zespoły parafialne Caritas, które wystawiają w kościołach kosze na żywność, wierni chętnie wrzucają do nich dary, dzielą się z innymi .

- Wielu ludzi, zwłaszcza starszych, nie ma odwagi, śmiałości, by prosić o pomoc, dlatego zachęcam, żeby zgłosiły się one do swojej parafii - mówi Jadwiga Socha, sekretarz Caritas rejonu kluczborskego.

- Będziemy rozdawać żywność pochodzącą m.in.z programu pomocy unijnej i od prywatnych sponsorów. Chcemy każdemu zapewnić godne święta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska