Rząd chce wprowadzić zmiany w ustawie o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi, bo w pierwszym roku jego funkcjonowania (2014) nie wykorzystano całej puli przeznaczonej na ten cel - z 600 mln zł rozdysponowano 200 mln zł.
Na 14,2 tysiąca wniosków o dopłaty w ramach rządowego programu, z Opolszczyzny do końca listopada było ich tylko 139, w piątek banki kończą przyjmowanie wniosków na ten rok, więc dużo więcej już nie będzie.
Zmiany, które mają wejść w życie od przyszłego roku, umożliwią kupowanie mieszkań spółdzielczych budowanych na rzecz członków spółdzielni.
Dotychczas dyskwalifikował je brak ostatecznej ceny mieszkania na etapie składania wniosków o pomoc rządową (spółdzielnie obliczały je dokładnie dopiero po pół roku od oddania mieszkania do użytku). Dofinansowanie na wkład własny będzie też można uzyskać na zaadoptowanie mieszkania w budynkach, gdzie nie było go wcześniej.
Wzrośnie też kwota dofinansowania rządowego do wkładu własnego z 15 do 20 procent dla rodzin z dwojgiem dzieci, kupujących mieszkanie w ramach programu, a dla rodzin z trojgiem dzieci z 15 do 25 procent. Dla rodzin z trojgiem dzieci państwo zwiększy dofinansowanie metrażu mieszkania z 50 do 65 m kw. Kolejne ułatwienie to rozszerzenie listy osób, które mogą podżyrować kredyt - dotychczas była to najbliższa rodzina, teraz będzie mogła być nawet osoba niespokrewniona.
Nie zmieni się natomiast wiek korzystających z programu - do 35 lat.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie zaplanowało jednak podniesienia limitów cenowych za metr kwadratowy mieszkania (ustalane na podstawie danych GUS przez wojewodów).
To one były główną przeszkodą w korzystaniu z programu w naszym regionie, bo nawet średnie ceny deweloperów były wyższe niż limity. Dochodziło więc do sytuacji, że firmy sprzedawały osobno mieszkanie, a osobno komórki lokatorskie czy miejsca parkingowe, żeby zmieścić się w limitach cen.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?