Zaksa jedzie do Lubina na mecz z Cuprum

Redakcja
Krzysztof Rejno (z lewej) przed sezonem chyba nie spodziewał się, że będzie otrzymywał tyle okazji do występów. Jednak z powodu kontuzji bardziej doświadczonych graczy trener Sebastian Świderski często sięga po swoich młodych zawodników.
Krzysztof Rejno (z lewej) przed sezonem chyba nie spodziewał się, że będzie otrzymywał tyle okazji do występów. Jednak z powodu kontuzji bardziej doświadczonych graczy trener Sebastian Świderski często sięga po swoich młodych zawodników. Archiwum
Niemal prosto z podróży siatkarzom Zaksy Kędzierzyn-Koźle przyjdzie zagrać na wyjeździe z Cuprum Lubin. Większym od zmęczenia zmartwieniem szkoleniowców są urazy i choroby kilku zawodników.

Program

MKS Będzin - Resovia Rzeszów, Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel, Cuprum Lubin - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, BBTS Bielsko-Biała - AZS Olsztyn, AZS Częstochowa - Politechnika Warszawska, Trefl Gdańsk - Czarni Radom, Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce.

W piątek późnym wieczorem nasza drużyna dojechała do Lubina wprost z Finlandii, gdzie dzień wcześniej grała rewanżowy mecz 1/8 finału Pucharu CEV. A już w sobotę zagra ligowy mecz z Cuprum Lubin.

- Trudno nam dyskutować z narzuconym z góry terminarzem - mówi trener Zaksy Sebastian Świderski. - My mamy grać i kolejne spotkanie rozegramy, ale nawarstwienie pojedynków musi odbić się na zdrowiu zawodników.

Naszą ekipę ten problem już dopadł na początku sezonu. Gdy wydawało się, że wszystko wróciło do normy przed meczem w Finlandii znów ekipę dopadł pech. Z powodu problemów żołądkowych w Polsce został rozgrywający Paweł Zagumny, z tych samych przyczyn w czwartkowym meczu z VaLePa Sastamala nie zagrał atakujący Kay van Dijk.

Natomiast uraz wykluczył z wyjazdu środkowego Łukasza Wiśniewskiego, zaś na miejscu kontuzja odnowiła się przyjmującemu Lucasowi Lohowi. Zaksa przegrała z mistrzem Finlandii 2:3, ale dzięki wygraniu dwóch setów awansowała do kolejnej rundy (zagra w niej w styczniu z tureckim Arkasem Izmir). Przez trzy ostatnie sety w barwach naszej drużyny wystąpiło trzech zawoników zgłoszonych także do rozgrywek Młodej Ligi, a na ataku zagrał nominalny rozgrywający Nimir Abdel-Aziz.

- Chcieliśmy szybko wygrać i oszczędzać siły, jednak okoliczności wymusiły inną strategię - wyjaśnił Świderski. - Na początek rzuciliśmy wszystkie siły jakie mieliśmy w Finlandii, a potem już grali rezerwowi. Choć niestety dla Dicka Kooya nie było zmiennika i musiał rozegrać pięć setów. Mam nadzieję, że do sobotniego meczu do zdrowia wróci Kay van Dijk, natomiast do Lubina dojedzie też Paweł Zagumny.

- Najgorsze jest to, że cały tydzień praktycznie jesteśmy bez treningu, a gramy ciężkie pojedynki: w sobotę z Cuprum, a trzy dni później w Pucharze Polski z Jastrzębskim Węglem - dodaje trener Świderski. - Jednak nie zamierzamy się tłumaczyć i uważam, że jeżeli będziemy grać swoje, to jesteśmy w stanie oba mecze wygrać.

Cuprum Lubin to beniaminek, ale zarazem jedna z rewelacji rozgrywek. W składzie ma kilku doświadczonych i znanych w naszym kraju siatkarzy, mających także reprezentacyjną przeszłość: środkowy Łukasz Kadziewicz, przyjmujący Paweł Siezieniewski, rozgrywający Grzegorz Łomacz, czy libero Paweł Rusek. Świetnymi transferami okazali się holenderski przyjmujący Jeroen Trommel (przyszedł z Paris Volley) i były atakujący Zaksy Marcel Gromadowski.

Cuprum sprawiło już kilka niespodzianek i urwało punkty znacznie mocniejszym i wyżej notowanym drużynom. W I rundzie zespół prowadzony przez Gheorghe Cretu pokonał w Kędzierzynie-Koźlu Zaksę 3:2, wygrał też na wyjeździe 3:0 z Treflem Gdańsk i 3:2 z Resovią Rzeszów. W ostatniej kolejce prowadził już 2:0 w Bełchatowie ze Skrą, by ostatecznie przegrać w tie breaku.

- To niezwykle trudny przeciwnik i o punkty z nim będzie na pewno trudno - przyznaje atakujący Zaksy Dominik Witczak. - Jednak my już potraciliśmy tak dużo punktów, że aby liczyć się w walce o czołową czwórkę musimy wygrywać także na wyjazdach. I z takim nastawieniem jedziemy do Lubina.

Nasza drużyna po słabym początku sezonu zanotowała potem 8 zwycięstw z rzędu. W ostatnią sobotę tę serię przerwał Trefl, wygrywając w Kędzierzynie-Koźlu 3:1. To sprawiło, że mająca w dorobku 27 punktów Zaksa spadła w tabeli na 6. miejsce. Cuprum jest siódme, tracąc do naszego zespołu tylko 2 oczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska