Siatkówka: Juve Głuchołazy - UKS Strzelce Opolskie 3:1

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
b Atakuje grający trener Juve Arkadiusz Olejniczak, w bloku grający trener gości Aleksander Januszkiewicz (nr 12) i Michał Bernyś.
b Atakuje grający trener Juve Arkadiusz Olejniczak, w bloku grający trener gości Aleksander Januszkiewicz (nr 12) i Michał Bernyś. Oliwer Kubus
W II-ligowych derbach mężczyzn zespół z Głuchołaz powrócił na zwycięskie tory, choć spotkanie z UKS-em nie było spacerkiem.

W I rundzie podopieczni grającego trenera Arkadiusza Olejniczaka błyskawicznie rozprawili się ze strzelczanami na ich parkiecie. W rewanżu także byli zdecydowanym faworytem. Co prawda dwa ostatnie spotkania przegrali, ale mierzyli się w nich z najlepszymi drużynami rozgrywek: Czarnymi Katowice i AZS-em Opole.

Przyjezdni, podbudowani wygraną nad Winnerem Czechowice-Dziedzice, przystąpili do meczu zmotywowani i to ich łupem padła inauguracyjna partia. W następnych odsłonach zaznaczyła się dominacja miejscowych, którzy na początku każdego z setów osiągali przewagę i mimo problemów w końcówkach, zwyciężyli 3:1. Goście walczyli, lecz zbyt duża liczba niewymuszonych pomyłek przesądziła o ich porażce. Mimo że przegrali to, swojej postawy nie musieli się wstydzić.

- Z czego się jednak cieszyć, skoro znów przegrywamy - mówił zasmucony przyjmujący UKS-u Krystian Pachliński. - Pełni nadziei podeszliśmy do spotkania, licząc na drugi triumf z rzędu. Wygraliśmy pierwszą partię i pokazaliśmy, że grać w siatkówkę potrafimy. Później spisywaliśmy się niestety słabiej. Po kiepskich początkach musieliśmy odrabiać straty, a trudno zwyciężyć, popełniając tyle prostych błędów. Nie bez znaczenia był brak naszego pierwszego rozgrywającego Pawła Misiaka.
- Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy, zwłaszcza gdy dowiedzieliśmy się o wzmocnieniach rywali - zaznaczał przyjmujący Juve Krzysztof Mazur. - Na szczęście kończymy rok zwycięsko, choć nie uniknęliśmy nerwów. Poczuliśmy się chyba zbyt pewnie, myślami będąc przy klubowej wigilii.

Juve Głuchołazy - UKS Strzelce Opolskie 3:1 (-19, 16, 22, 21)
Juvenia: Malina, Mazur, Pajda, Dobrzański, Olejniczak, Wilga, Pilichowski (libero) - Matyszczak. Trener Arkadiusz Olejniczak.
UKS: Ratajczak, Pachliński, Kraśniewski, Bernyś, Szczepański, Januszkiewicz, Pawlak (libero) - Macurek, Sobieraj. Trener Aleksander Januszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska