- Wytypowaliśmy szkoły ze wszystkich powiatów, by mieć rozeznanie jak wygląda sytuacja w skali całego województwa - mówi Katarzyna Cieślik z oddziału higieny dzieci i młodzieży w wojewódzkim sanepidzie. - Wyniki pokazują, że ciągle mamy nad czym pracować. Wcześniej takie badania nie były prowadzone, wiec nie możemy ocenić czy nastąpiła poprawa.
Inspektorzy sanepidu wzięli pod lupę tornistry ponad 6 tysięcy uczniów szkół podstawowych z całego województwa (odwiedzali placówki zarówno w miastach, jak i we wsiach).
Okazało się, że za ciężki tornister ma niemal co czwarty uczeń objęty badaniem.
Problem dotyczył co piątego pierwszaka oraz ucznia klas drugich i trzecich. Jeszcze gorzej sytuacja wyglądała w klasach IV-VI, bo tu za ciężki plecak miał co czwarty badany.
Waga tornistra wraz z zawartością nie powinna przekroczyć 15 proc. masy ciała dziecka.
To oznacza, że w przypadku ucznia ważącego 30 kilogramów plecak może maksymalnie ważyć 4,5 kilograma, choć - zdaniem specjalistów - idealna sytuacja to taka, gdy nie jest on cięższy niż 3 kilogramy.
Problem najczęściej pojawia się wtedy, gdy dzieci same pakują się do szkoły.
- Zauważyliśmy na przykład, że uczniowie przynosili książki z języka angielskiego czy przyrody, choć w danym dniu takich przedmiotów nie było w planie. W tornistrach trafiały się też sporych rozmiarów zabawki, przez które dzieci niepotrzebnie dźwigały ciężary - opowiada Katarzyna Cieślik.
Po zakończeniu akcji ważenia tornistrów, wyniki badania trafiły do dyrektorów placówek. Na początku 2015 roku w tych szkołach, w których wystąpił problem, mają się odbyć spotkania edukacyjne dla dzieci i rodziców.
Więcej na ten temat czytaj w poniedziałkowym papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?