Budowa radaru na Górze św. Anny jest zagrożona

Radar meteorologiczny miał pomagać synoptykom w przewidywaniu pogody nad regionem - w szczególności gwałtownych zjawisk, np. burz, gradobić, tornad.

Za jego budowę odpowiedzialny jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który ustalił, że inwestycja powinna stanąć na Górze św. Anny.

Na miejsce budowy wybrano łąki rozciągające się w pobliżu autostrady A4. Formalnie tereny te leżą w gminie Zdzieszowice i w związku z tym pojawił się kłopot - okolica nie jest objęta planem zagospodarowania przestrzennego, a inwestycja jest niezgodna z dokumentami, które określają kierunki rozwoju gminy.

Przeczytaj też: Mieszkańcy Góry św. Anny boją się fal z radaru meteo
- To oznacza, że radar nie może powstać na tych terenach - mówi Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Żeby budowa mogła ruszyć, gmina musiałaby zmienić swoje dokumenty planistyczne, a tego nie będziemy robić ze względu na duże koszty i protest mieszkańców Góry św. Anny, którzy sprzeciwiają się tej lokalizacji.

W sprawie braku możliwości budowy radaru przedstawiciele IMGW wypowiadają się bardzo lakonicznie. - Jesteśmy na etapie kompletowania dokumentacji - poinformował Zdzisław Dziewit z IMGW podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami Góry św. Anny.

Dr Jerzy Dobosz, doradca wojewody opolskiego, uważa, że powstały problem prawny nie przekreśla całkowicie budowy radaru. - IMGW może wykazać, że to urządzenie będzie służyć bezpieczeństwu przeciwpowodziowemu, a wtedy dostanie zgodę na budowę w oparciu o inne przepisy - tłumaczy dr Dobosz.

Stanisław Potoniec z urzędu wojewódzkiego dodaje, że ta inwestycja jest województwu bardzo potrzebna, żeby można było ostrzegać ludzi przed gwałtownymi zjawiskami pogodowymi.

IMGW przewidywał początkowo, że radar będzie gotowy w drugiej połowie 2015 roku. Wobec zaistniałych komplikacji termin ten wydaje się jednak mało realny.