Kara dla burmistrza Praszki. Ćwierć miliona złotych za wycięcie drzew bez pozwolenia

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Tak wyglądały trzy z jedenastu drzew przed wycinką.
Tak wyglądały trzy z jedenastu drzew przed wycinką. Starostwo Powiatowe w Oleśnie
Starostwo powiatowe w Oleśnie nałożyło ogromną karę na burmistrza Praszki za wycięcie bez zezwolenia 11 lip podczas przebudowy drogi.

Chodzi o 11 lip, które wycięto we wrześniu podczas remontu drogi i chodnika przy ul. Powstańców Śląskich w Praszce. Drzewa stały w pasie drogowym i przeszkadzały w przebudowie.

Burmistrz Praszki wprawdzie wysłał wniosek o ich wycięcie, ale lipy usunięto bez czekania na pozwolenie.

We wniosku gmina Praszka prosiła o zgodę na wycięcie 13 drzew. Dwa zostały, 11 wycięto. Tymczasem pierwsza decyzja starostwa przewidywała obowiązek przesadzenia czterech lip, ale wszystkie je wycięto.

Starostwo powiatowe w Oleśnie wszczęło postępowanie, w wyniku którego wydało nową decyzję:

zgodę na wycięcie 2 pozostałych drzew, które są suche,
karę w wysokości 252.077,10 zł za usunięcie bez pozwolenia 11 lip.

Karę za nielegalną wycinkę drzew oblicza się wg precyzyjnych wskazówek, w zależności od gatunku drzewa i obwodu jego pnia.

Wycięte bez drzewa to były lipy drobnolistne o obwodach pnia 26 - 71 cm.

- Odwołamy się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - zapowiada burmistrz Jarosław Tkaczyński.

Nawet jeśli SKO podtrzyma decyzję o karze, gmina będzie jeszcze mogła zaskarżyć ją do sądu administracyjnego.

W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Opolu toczy się inna sprawa dotycząca kary za nielegalną wycinkę drzew w Praszce.

40 tys. zł kary za usunięcie bez zezwolenia 5 tuj nałożył na dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Praszce... burmistrz Jarosław Tkaczyński.

I LO w Praszce to szkoła powiatowa. Na dodatek poprzednią dyrektorką szkoły była żona burmistrza, dlatego w kuluarach komentowano, że sprawa ma tło polityczne (albo raczej ambicjonalne, bo przecież zarówno burmistrz Praszki, jak i starosta oleski są z jednej partii - Platformy Obywatelskiej)

Burmistrz Jarosław Tkaczyński zaprzeczał, że sprawa nałożenia kary na dyrektorkę szkoły miała jakiś podtekst, tak samo jak ma nadzieję, że drugiego dna nie ma również kara za wycinkę lip.

- Daleki jestem od podejrzeń, że starostwo chce mi zrobić na złość - skomentował sprawę Jarosław Tkaczyński.

- Chociaż kara wynosi ćwierć miliona złotych, to budżet Praszki i tak prawdopodobnie nie straci ani złotówki. Jak to możliwe?
Czytaj w środę (31 grudnia) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej" lub kup e-wydanie NTO.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska