Dla opolskiego sądu wiążąca była decyzja Sądu Najwyższego z grudnia 2013 roku. Podważył on wówczas możliwość rejestracji stowarzyszenia (odpowiadając na skargę kasacyjną opolskiej Prokuratury Okręgowej).
Zdaniem Sądu Najwyższego rejestracja mogłaby się stać początkiem starań Ślązaków o uznanie za mniejszość narodową z wszystkimi wynikającego z tego prawami.
Sąd był też zdania, że skoro Ślązaków nie sposób uznać za osobny naród, nazwa Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej może wprowadzać w błąd i to w ważnych sprawach społecznych. Sąd Najwyższy uznał nawet, że część zapisów statutu SONŚ "dąży do osłabienia jedności i integralności państwa polskiego".
Prezes SONŚ Piotr Długosz i reprezentujący stowarzyszenie mecenas Józef Fox w czasie rozprawy przekonywali, że Ślązacy nie dążą do stania się mniejszością narodową, a mniejszościom etnicznym nie przysługuje prawo zwolnienia z pięcioprocentowego progu wyborczego.
Podkreślili, że nazwa stowarzyszenia powinna zależeć tylko od jego członków, zaś jej zmiana byłaby zamachem na ich tożsamość.
- Skoro może istnieć Stowarzyszenie Republika Warszawska (to jest dopiero prowokacja i separatyzm!) albo Stowarzyszenie Szlachty Tatarskiej Wielkiego Księstwa Litewskiego, dlaczego nie może istnieć SONŚ? - pytał retorycznie Piotr Długosz. - Przecież takich tworów nie ma w polskim systemie prawnym.
Mecenas Fox przypomniał, że pojęcie narodowości śląskiej zgodne jest z ustawą o spisie powszechnym. (W spisie 2011 roku deklarowało ją 848 tysięcy osób). Potwierdza to wydany w październiku 2014 przez Główny Urząd Statystyczny "Rocznik demograficzny".
- Zawarta w tym dokumencie definicja narodowości mówi - dodawał - że narodowość to jest deklaratywna oparta na subiektywnym odczuciu cecha każdego człowieka wyrażająca jego związek emocjonalny lub kulturowy z określonym narodem lub wspólnotą etniczną. Jeśli SONŚ jest niezgodny z prawem, to prokuratura powinna także zaskarżyć GUS i inne organa państwa polskiego, które się pojęciem narodowości śląskiej posługują.
Przedstawiciele SONŚ przypomnieli także, że w Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o mniejszościach i uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną. Po I czytaniu obywatelski projekt trafił do pracy w komisjach.
Dzisiejsze postanowienie sądu nie jest prawomocne. SONŚ zapowiada odwołanie do sądu wyższej instancji oraz przygotowania do odwołania się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
- A jako osoby narodowości śląskiej będziemy dalej robić swoją robotę - mówi Piotr Długosz. - Decyzja sądu naszego poczucia nie niweczy. Będziemy nadal promować śląską tożsamość, wydawać książki, organizować bale charytatywne itd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?