Podopieczne trenera Stanisława Dyi jechały do Gliwic bronić złota, ale trener zapowiadał, że jego zespół czeka najtrudniejszy turniej, gdyż kilka kluczowych piłkarek "wyrosło", a młodsze koleżanki im jeszcze ustępują.
Do finału Rolnik jednak awansował pewnie. W fazie grupowej Opolanki gładko pokonały MOSiR Bielsk Podlaski 6-1 (bramki zdobyły: Gogolin 2, Hadelko, Ejzel, Pardus, Suchanek) oraz LKS Szaflary 6-3 (bramki: Pardus 2, Hadelko, Gogolin, Ejzel, Suchanek). Z kompletem punktów awansowały tym samym do ćwierćfinału. W nim zmierzyły się z Gimnazjum Istebna i nie dały mu szans, zwyciężając 6-0 (bramki:Hadelko 2, Czartoryska, Ejzel, Gogolin, Globisz). Gładko poszło też w półfinale. Rolnik po trzech trafieniach Hadelko i jednym Pardus rozprawił się 4-1 z Rekordem Bielsko-Biała.
Ostatnią przeszkodą był odwieczny rywal naszych piłkarek - Gol Częstochowa, którego w poprzednim finale pokonały w decydującym meczu aż 8-1. Tym razem przeciwniczki wzięły rewanż, wygrywając 3-0, po bardzo dobrym i ciekawym meczu.
- Mimo porażki w meczu finałowym zdobycie kolejnego medalu przez nasze juniorki jest ogromnym sukcesem - mówi trener Stanisław Dyja. - Jesteśmy małym ośrodkiem, a radzimy sobie z mocniejszymi kadrowo, bo solidnie pracujemy.
Rolnik wystąpił w składzie: Jessica Ludwiczak, Aneta Globisz, Karolina Gogolin, Kinga Ejzel, Ewa Duda, Iwona Dannhesing, Maria Hadelko, Natalia Kucharska, Kinga Pardus, Anna Suchanek, Barbara Miszuba, Natalia Lipka, Justyna Czech, Katarzyna Czartoryska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
