Sprawa dotyczy Jarosława O., byłego radnego PiS i PO oraz asystent wojewody opolskiego. Sąd uznał dziś, że jego proces należy powtórzyć, ponieważ dowody w postaci nagrań z podsłuchów, choć pozyskane w wyniku legalnej kontroli, powinny być przeprowadzone "zgodnie z zasadami procedowania".
Przypomnijmy. W marcu ubiegłego roku sąd pierwszej instancji uznał, że były asystent wojewody dopuścił się m.in. płatnej protekcji i skazał go na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata oraz grzywnę. Mężczyzna miał też oddać ponad 4 tys. złotych za wyłudzone delegacje.
Do działalności przestępczej miało dochodzić w latach 2006 - 2008. Z akt sprawy wynika, że Jarosław O. powoływał się na znajomości w Ministerstwie Skarbu Państwa i w ten sposób załatwiał swoim znajomym stanowiska w radach nadzorczych przedsiębiorstw państwowych, głównie w PKS-ach. Zdaniem śledczych oskarżony nie brał za to pieniędzy, ale oczekiwał korzyści osobistych, m.in. chciał mieć wpływ na decyzje o zatrudnianiu znajomych w tych jednostkach czy udzielanie (bądź nie) absolutorium ich zarządom.
Kolejny zarzut dotyczył wyłudzenia pieniędzy za fikcyjne delegacje, czego miał się dopuścić wobec jednego przedsiębiorstw z Kuźni Raciborskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?