Narciarzowi z Polski ukradli w Czechach auto

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Akta sprawy trafią do śledczych w Szumperku.
Akta sprawy trafią do śledczych w Szumperku. Archiwum
Czeska policja poprosiła o pomoc policjantów z Nysy w zatrzymaniu samochodu skradzionego polskiemu narciarzowi.

Policjanci z Nysy na prośbę policji czeskiej z Szumperka zabezpieczyli w poniedziałek osobowe volvo, zaparkowane na jednym z parkingów w Nysie. Auto zostało dzień wcześniej skradzione w Czechach mieszkańcowi Wrocławia, który wybrał się w Jeseniki na narty.

Czeska policja wskazała polskim kolegom miejsce, gdzie samochód miał się znajdować. W związku ze sprawą kradzieży przesłuchano także trzech mężczyzn z Nysy, ale żadnemu z nich nie postawiono zarzutu.

Auto już wróciło do właściciela. Akta sprawy trafią do śledczych w Szumperku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska