W środę wiceburmistrz Nysy Piotr Bobak przedstawił dyrektor NDK Janinie Janik decyzję o odwołaniu ze stanowiska, ale odmówiła ona jej podpisania.
Zapowiedziała, że jest chora, niezwłocznie uda się do lekarza i przedstawi lekarskie zwolnienie z pracy. Odwołanie zostało więc wysłane pocztą.
- Decyzja o odwołaniu to konsekwencja przeprowadzonej jeszcze w ubiegłym roku kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej - tłumaczy wiceburmistrz Piotr Bobak. - Burmistrz Nysy ma inną, odmienną wizję funkcjonowania NDK, niekoniecznie zbieżną z wizją pani Janiny Janik. Zainteresowana ma prawo odwołać się do sądu pracy i zapewne to zrobi.
Nowy dyrektor domu kultury będzie wyłoniony w drodze konkursu.
- Próba odwołania ze stanowiska mojej osoby wzbudza moje wątpliwości ze względu na niezgodność z przepisami prawa pracy, które nakazują konsultację takiej decyzji ze związkami zawodowymi funkcjonującymi w NDK - napisała Janina Janik w oświadczeniu rozesłanym do opolskich mediów. - Oświadczam, że przez siedem lat piastowania przeze mnie stanowiska dyrektora NDK funkcjonował bardzo dobrze. Nie widzę żadnych wskazań do odwołania mnie z funkcji.
Burmistrz Piotr Bobak uważa, że odwołanie ze stanowiska będzie skuteczne po doręczeniu zainteresowanej decyzji drogą pocztową.
Procedury zaś przebiegły prawidłowo, bowiem konsultacje ze związkami jeszcze w ubiegłym roku przeprowadziła w tej sprawie poprzednia burmistrz Jolanta Barska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?