Ekstraklasa hokeja: Polonia Bytom - Orlik Opole 2:3

Początek spotkania był bardzo udany dla naszego zespołu. Już w 5. min na listę strzelców wpisał się Ukrainiec Jewhen Łymanski.

- Dobrze zaczęliśmy to spotkanie i już w pierwszej tercji powinno być ono rozstrzygnięte - mówił trener Orlika Jacek Szopiński. - Po zdobyciu gola mieliśmy jeszcze przynajmniej trzy dobre okazje do podwyższenia wyniku. Tak samo było w drugiej tercji. Zdobyliśmy jednak tylko jednego gola, a po jego strzeleniu w nasze szeregi wkradło się rozprężenie, za które mogliśmy słono zapłacić.

Polonia zdobyła kontaktową bramkę, a w 53. min doprowadziła do remisu kiedy grała w przewadze. Na ławce kar przebywał wówczas Słowak Branislav Fabry i tuż przed wyjściem z niej gospodarze wyrównali po strzale Ukraińca Mykyty Bucenko.

Odpowiedź Orlika była natychmiastowa. Po wznowieniu gry minęło zaledwie dziewięć sekund i po składnej akcji gola ładnym strzałem pod poprzeczkę zdobył Fabry. Wynik już się nie zmienił i nasz zespół zapisał na swoje konto kolejne trzy punkty.

- Cel na to spotkanie był jasny - tłumaczył trener Szopiński. - Trzeba było je wygrać i tego dokonaliśmy, więc za to brawa dla chłopaków. Nie graliśmy dobrego meczu, ale spodziewałem się tego. Jesteśmy w kryzysie. Te mecze w drugiej części fazy zasadniczej nie mają większego znaczenia i widać, że motywacja w zespole spadła. Poza tym mamy też kryzys fizyczny. Większość z moich podopiecznych nigdy nie miała tak dużego nagromadzenia spotkań. Odczuwają więc trudy sezonu. Na zmęczenie poszczególnych zawodników wpływa też fakt, że od tygodnia bardzo ciężko pracujemy na treningach, bo musimy wypracować odpowiednią formę na fazę play off. Teraz jest właśnie czas na mocniejszą pracę, która ma zaprocentować za miesiąc w decydującej części sezonu.

Już we wtorek Orlik zagra kolejny mecz na wyjeździe. Rywalem będzie ostatni w tabeli GKS Katowice. W tym spotkaniu powinien już wystąpić 24-letni reprezentant Litwy Arnoldas Bosas. Ten rosły napastnik (190 cm) w tym sezonie występował w zespole HK Ałmaty z Kazachstanu. Tydzień temu pojawił się na treningach Orlika i swoją postawą na nich zapracował na kontrakt z naszym klubem
Polonia Bytom - Orlik Opole 2:3 (0:1, 1:1, 1:1)
0:1 Łymanski - 5., 0:2 Szydło - 24., 1:2 Dybaś - 27., 2:2 Bucenko - 53., 2:3 Fabry - 53.
Polonia: Kraus - Stępień, Bigos, Salamon, Słodczyk, Wąsiński - Owczarek, Andrejkiw, Demjaniuk, Bucenko, Dybaś - Szczepaniec, Dorszewski, Kłaczyński, Paweł Bajon, Wieczorek. Trener Mariusz Kieca.
Orlik: Murray - Kostek, Semiannikow, Szczurek, Szydło, F. Stopiński - Sznotala, M. Stopiński, Fabry, Korzeniowski, Wirolainen - Bychawski, Sordon, Rompkowski, Harcharik, Łymanski - Obrał, Zwierz, Wójcik. Trener Jacek Szopiński.
Sędziował Michał Baca (Oświęcim). Kary: Polonia - 12 min, Orlik - 8 min. Widzów 200.

Wyniki 39. kolejki ekstraklasy
O miejsca (1-6): KH Sanok - Unia Oświęcim 4:0 (1:0, 1:0, 2:0); Cracovia Kraków - Podhale Nowy Targ 4:3 (2:1, 2:2, 0:0); GKS Jastrzębie - GKS Tychy 4:2 (2:1, 0:0, 2:1).
1. KH Sanok 39 86 187:83
2. GKS Jastrzębie 39 86 166:69
3. GKS Tychy 39 85 187:90
4. Cracovia Kraków 39 78 184:102
5. Podhale Nowy Targ 39 67 148:90
6. Unia Oświęcim 39 57 142:106
40. kolejka (piątek 30.01): Unia - Podhale, GKS Tychy - Cracovia, KH Sanok - GKS Jastrzębie.

O miejsca (7-10): Polonia Bytom - Orlik Opole 2:3 (0:1, 1:1, 1:1); Naprzód Janów - GKS Katowice 5:3 (0:1, 1:2, 4:0).
7. Orlik Opole 39 57 107:118
8. Naprzód Janów 39 49 128:148
9. Polonia Bytom 38 14 98:247
10. GKSKatowice 38 3 66:360
40. kolejka (wtorek 27.01): GKS Katowice - Orlik (godz. 18.30), Polonia - Naprzód.