Festiwal gry obronnej. To Olimp potrafi, więc wygrał

Marcin Sabat
Marcin Sabat
AZS Zielona Góra - Olimp Grodków 16-19 (8-7)
AZS Zielona Góra - Olimp Grodków 16-19 (8-7) Damian Kapinos
Najmocniejsza broń piłkarzy ręcznych z Grodkowa pozwoliła jej wygrać na I-ligowym parkiecie w Zielonej Górze.

Tamtejszy AZS jest beniaminkiem i zajmuje ostatnie miejsce, a le w większości spotkań walczył z rywalami i brakowało mu nieco szczęścia, aby częściej punktować. Do meczu gospodarze przystąpili zdeterminowani oraz wzmocnieni doświadczonym Bogumiłem Buchwaldem.

Od pierwszych akcji stało się jasne, że o wyniku zdecyduje obrona, bo zawodnicy obu zespołów skupiali się na realizowaniu założeń defensywnych i wyprowadzaniu szybkich ataków. Ponieważ wychodziło głównie to pierwsze kibice przez pierwszych 30 minut zobaczyli tylko 15 bramek, a jedną więcej zdobyli akademicy.

W tej odsłonie goście mieli aż trzy rzuty karne, ale raz pomylił się Michał Piech. Po tym rywal prowadził dwoma bramkami (4-2) i tą skromną zaliczkę utrzymywał, gdyż piłka do siatki wpadała sporadycznie. Udało się to Łukaszowi Gradowskiemu z karnego oraz po indywidualnej akcji Tomasza Biernata na 8-6 i na koniec połowy Gradowskiemu.

W drugiej części grodkowianie utrzymywali wysoki poziom defensywy, wykorzystali dwa błędy rywala i dobre interwencje Łukasza Romatowskiego. Ponieważ lepiej prezentowali się też pod bramką AZS-u mieli inicjatywę. Przyspieszenie gry pozwoliło objąć prowadzenie 10-9, a następnie nasi obronili się grając czwórką w polu. Przy stanie 10-10 nastąpił kluczowy moment. Po kontrach Sebastiana Kolanki zrobiło się 13-10, a pamiętając o skuteczności z obu stron to wydawało się bardzo wysoką zaliczką, zwłaszcza że trzy karne obronił Romatowski. Niewystarczającą, bo w 51. minucie nasi stracili piłkę w ataku i rywal doszedł na bramkę.

Kolejny zryw Olimpu był decydujący. Podopieczni trenera Piotra Mieszkowskiego w ciągu czterech minut wypracowali cztery gole przewagi, bo nie mylił się Gradowski i tej nie mogli już roztrwonić, wygrywając 19-16.

AZS Zielona Góra - Olimp Grodków 16-19 (8-7)
AZS: Kwiatkowski, Długosz - Nieradko 3, Orliński, Kociszewski 1, Petela 1, Książkiewicz 2, Łuka 1, Karp, Jaśkowski 1, Gintowit, Szarłowicz, Urbańczak 1, Pedryc 2, Buchwald 1, Matuszak 3, Długosz. Trener Bronisław Maly.
Olimp: Romatowski, Wasilewicz - Górny, Kolanko 4, Żubrowski 1, Chmiel 3, M. Biernat, T. Biernat 3, P. Biernat, Gradowski 6, Bujak 1, Ogorzelec, Piech 1. Trener Piotr Mieszkowski.
Sędziowali: Przemysław Stężowski (Lubin) i Tomasz Ziablicki (Jelenia Góra) . Kary: AZS - 10 min; Olimp - 14 min. Widzów 100

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska