Tym razem drzewa zostały ścięte w Rożnowie. Sprawcy urządzili kolejną pokazówkę, ścinając ostentacyjnie drzewa i zostawiając je na miejscu.
- Na naszej ziemi ścięto cztery dęby, jedno drzewo owocowe oraz kilka olch - mówi Eugeniusz Torczyło, prezes spółki Promex z Rożnowa. - Drzewa zostały ucięte na wysokości około metra i pozostawione. Sprawcy drwią z prawa i robią co chcą.
Właściciele Promeksu zgłaszali już w tamtym roku, że na ich polu ścięto trzy 300-letnie dęby, przesuwając wcześniej kamienie graniczne (co jest przestępstwem) i kradnąc drewno.
Prokuratura Rejonowa w Kluczborku uznała, że... słupki zostały najprawdopodobniej przypadkowo zaorane podczas prac polowych i że nie można mówić o kradzieży drewna, ponieważ "czynu tego dopuścić się można jedynie umyślnie".
W ostatnich dniach wycięto nie tylko drzewa rosnące na polu Promeksu, ale także dwa dęby i sześć jesionów rosnących przy drodze gminnej.
- Jest to na granicy gmin Wołczyn i Kluczbork - mówi Marcin Dłubak, szef wydziału ochrony środowiska w urzędzie miejskim w Wołczynie. - Oprócz tego jest tam także wiele innych wyciętych drzew, ale sprawdzamy, które wycięto nielegalnie, a które podczas konserwowania rowów.
Wycięte w Rożnowie drzewa odkryto dopiero teraz, ale ścięto je prawdopodobnie już w ubiegłym tygodniu. Po tym, jak wojewoda opolski ogłosił, że zbada sprawę masowych wycinek.
To nie pierwsza wycinka w Rożnowie:
**W poniedziałek (26 stycznia) w Nowej Trybunie Opolskiej:
Czytaj e-wydanie »Sprawcy są zuchwali i bezczelni, to jest rękawica rzucona organom ścigania - mówi wojewoda Ryszard Wilczyński.
Sprawcy wycinają i porzucają drzewa rosnące na gruntach należących do osób i instytucji, które alarmowały o nielegalnej wycince
- W sprawę zaangażowała się również fundacja ekologiczna ClientEarth.
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?