Kwalifikacje wojskowe ruszają w lutym na Opolszczyźnie

Obowiązkowi kwalifikacji wojskowej podlegają mężczyźni urodzeni w 1996 roku oraz urodzeni w latach 1991-1995 którzy jej dotąd nie przeszli. Przed komisjami staną także także kobiety urodzone w latach 1991-1996 z kwalifikacjami przydatnymi w wojsku i te, które w tym roku kończą naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na psychologii.

- W całym regionie mamy około 6600 takich osób - mówi mjr Jarosław Jalowski, oficer prasowy Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Opolu. - W tym blisko 120 pań.

Komisje lekarskie, powoływane przez wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, wydawać będą orzeczenia w czterech kategoriach. A oznacza pełną zdolność do czynnej służby wojskowej, B niezdolność przez okres do 24 miesięcy, po którym powtarzana są badania, D niezdolność do służby w czasie pokoju, E - trwałą, całkowitą niezdolność w czasie pokoju, mobilizacji i wojny.

- Posiadacze każdej z tych kategorii otrzymają książeczkę wojskową z adnotacją o przeniesieniu do rezerwy bez odbycia służby i praktycznie mogą zapomnieć o armii - wyjaśnia mjr Arkady Smoliński z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Opolu. - Kwalifikacja otwiera natomiast drzwi przed tymi, którzy na ochotnika chcieliby przejść szkolenie w ramach służby przygotowawczej i zamierzają zostać żołnierzami Narodowych Sił Rezerwowych.

Niestawienie się na kwalifikację zagrożone jest karą grzywny, organ administracji może też nakazać przymusowe doprowadzenie .

- Liczba zalegających z dopełnieniem tego obowiązku w Opolu i powiatach opolskim, krapkowickim i oleskim systematycznie maleje - podkreśla mjr Smoliński. - W tym roku jest ich 280 na ogólną liczbę 2014 wezwanych. Warto stawić się w terminie przed komisją właściwą dla miejsca zamieszkania, bo inaczej konieczny będzie wyjazd do Rejonowej Wojskowej Komisji Lekarskiej we Wrocławiu.