Policjanci z Prudnika w ubiegły piątek przeszukali zabudowania dwóch młodych przedsiębiorców z tego miasta. Znaleziono w sumie cztery sztuki broni - dwa pistolety, rewolwer i karabinek. Wszystkie trafiły do ekspertyzy.
Obaj przedsiębiorcy tłumaczą, że doszło do nieporozumienia. Broń kupili legalnie w internetowym sklepie w Polsce oraz na terenie Czech. Używali jej do celów sportowych. Jest to broń hukowa, do której nie można użyć ostrej amunicji, nawet po przerobieniu. Nie wymaga więc pozwolenia.
- Nadzorujemy śledztwo w tej sprawie, w którym nikomu jeszcze nie postawiono zarzutu - potwierdza prok. Jacek Placzek, szef prudnickiej Prokuratury Rejonowej. - Zabezpieczona broń i amunicja zostaną zbadane. Jeśli ekspert potwierdzi, że nie wymagają pozwolenia, wszystko zostanie zwrócone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?