Pomysł stworzenia kamienicy pełnej kultury, w której znaleźliby schronienie i opiekę młodzi twórcy, pojawił się w poprzedniej kadencji. Znaleziono nawet budynek na ten cel.
Miejscem tętniącym życiem kulturalnym miała się stać kamienica na rogu ulic Damrota i Krakowskiej. To piękny, ponad 100-letni budynek o powierzchni 1200 metrów kwadratowych, który jednak od 12 lat stoi pusty. Użytkowany jest tylko lokal na parterze, gdzie działa sklep.
Do zagospodarowania kamienicy zgłosiło się ponad 30 artystów. Problem w tym, że aby mogli użytkować budynek, trzeba było wykonać spory remont.
- Miasto najpierw deklarowało, że przeprowadzi go samo, potem okazało się, że my mamy się dołożyć, ale niby skąd mieliśmy wziąć tak duże pieniądze? - pyta jeden z przedstawicieli fundacji, która odpuściła sobie kamienicę.
Ostatecznie stanęło na tym, że ratusz sam sfinansuje remont, ale pod warunkiem znalezienie na ten cel dotacji unijnych. Nikt nie zamierza jednak ich szukać.
- Oglądałem ten budynek i podjęliśmy decyzję o jego sprzedaży - zdradza Janusz Kowalski, wiceprezydent odpowiedzialny za miejskie nieruchomości. - To dobre miejsce np. na hostel (tani hotel), czy biura. Myślę, że dobra jest też lokalizacja i uda się nam znaleźć kupca już w tym roku. Zleciliśmy już wycenę budynku.
Dorota Michniewicz, naczelnik wydziału kultury w Urzędzie Miasta Opola podkreśla jednak, że z pomysłu stworzenia miejsca dla opolskich artystów miasto się nie wycofuje.
- Obecny prezydent jest na tak, ale brakuje odpowiedniego budynku i pieniędzy - nie ukrywa Michniewicz.
Przypomnijmy, że poprzednie władze miasta przejęły w 2012 roku stary folwark na Półwsi, który też chciały zagospodarować na cele kulturalne. Obiekt do tej pory stoi pusty, co też tłumaczone jest brakiem pieniędzy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?