Beata Sajboth z Nysy będzie reprezentować region w konkursie na najlepszą położną w kraju

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
- Bardzo się cieszę, że pani Beata została doceniona - mówi Małgorzata Nawrot, mama dwudniowego Aleksandra.
- Bardzo się cieszę, że pani Beata została doceniona - mówi Małgorzata Nawrot, mama dwudniowego Aleksandra. Krzysztof Strauchmann
Beata Sajboth pracuje jako położna już 29 lat. Od czterech lat prowadzi w Nysie szkolę rodzenia.

- Zasłużyła w stu procentach. Jest fantastyczną położną. Wystarczy na nią popatrzeć. Na okrągło chodzi uśmiechnięta, dla wszystkich ma dobre słowo - mówi Małgorzata Nawrot, która w czwartek na nyskim oddziale położniczym urodziła synka Aleksandra.

- W potrzebie dzwoniłam do niej po radę nawet do domu, po pracy. Zawsze pomagała - dodaje Dagmara Stefańska-Terlecka, mama trzydniowej Zuzi.

Beata Sajboth pracuje jako położna od 29 lat, od 14 lat jest siostrą oddziałową na oddziale ginekologiczno-położniczym w Nysie. Od czterech lat powadzi przy szpitalu szkołę rodzenia, z której skorzystało dotychczas ok. 800 kobiet. Położna z Nysy będzie reprezentować Opolszczyznę w kolejnym etapie konkursu na najlepszą położną w Polsce, zorganizowanego przez Akademię Malucha Alantan, pod patronatem m.in. Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych oraz fundacji Rodzić po Ludzku. Do konkursu zgłoszono 705 położnych z całej Polski. Głosowały ponad 43 tysiące kobiet.

- Jestem zaskoczona i dumna, że mnie doceniono - mówi Beata Sajboth.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska