I liga futsalu: Masita Berland Komprachcice - Nbit Gliwice 1-2

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Wiele pojedynków stoczyli kapitanowie obydwu drużyn: Tomasz Rabanda (leży) i Łukasz Jagiełło
Wiele pojedynków stoczyli kapitanowie obydwu drużyn: Tomasz Rabanda (leży) i Łukasz Jagiełło Sławomir Jakubowski
Niewiele brakowało, aby zawodnicy z Komprachcic po raz kolejny urwali punkty faworytowi rozgrywek z Gliwic.
Wygrana przyjezdnych była zasłużona, ale nasza ekipa była bliska remisu z liderem rozgrywek

I liga Masita Berland Komprachcice - Nbit Gliwice 1-2

40 sekund przed zakończeniem spotkania w idealnej sytuacji na wyrównanie znalazł się Michał Nowosielski. Będąc dwa metry przed bramką rywala uderzył metr nad poprzeczką. - Praktycznie nikogo w bramce nie było - stwierdził Nowosielski. - Wszyscy leżeli już na parkiecie, łącznie z bramkarzem. Nie byłem należycie skoncentrowany, chyba myślałem o czymś innym. Piłkę widziałem już w bramce.

Minutę wcześniej nasi zawodnicy nie mając już nic do stracenia, zagrali z "lotnym" bramkarzem, w którego wcielił się Andrzej Sapa. Po niewykorzystanej przez Nowosielskiego sytuacji, goście odetchnęli z głęboką ulgą i już po chwili cieszyli się z wygranej. Trzeba przyznać, że zwycięstwo przyjezdnych było zasłużone. Od pierwszych minut spotkania to oni przejęli inicjatywę i narzucili swój styl gry.

Nasi zawodnicy dopiero w szóstej minucie przeprowadzili pierwszą składną akcję w tym spotkaniu i oddali strzał na bramkę rywala, ale Nowosielski uderzył obok słupka. Przeciwnicy stworzyli sobie wiele groźnych sytuacji, ale szczęśliwie i z wyczuciem interweniował w bramce Karol Skowronek. Dwa razy w sukurs naszemu golkiperowi przyszedł też słupek. Jednak w 24 min goście wyszli na prowadzenie po uderzeniu Marcina Minkusa. Gdy do wyrównania doprowadził weteran Andrzej Sapa wydawało się, że nasza drużyna urwie punkty gliwiczanom. Jednak w 39 szczęście, które nie dopisywało przyjezdnym w pierwszej części spotkania, tym razem było po ich stronie. Chociaż Tomasz Stasiak uderzał ze sporej odległości, piłka znalazła drogę do braki zespołu z Komprachcic.
Masita Berland Komprachcice - Nbit Gliwice 1-2 (0-0)

0-1 Minkus - 24., 1-1 Sapa - 35., 1-2 Stasiak - 39.

Masita: Skowronek - Karnatowski, Wedler, Nesterów, Rabanda - Nowosielski, Miga, Sapa, Mika. Trener Mateusz Mika

Nbit: Groszak - Cygnarowski, Mirga, Włodarek, Jagiełło - Minkus, Musiał, Stasiak, Starowicz. Trener Szymon Maksym

Sędziowali: Damian Grabowski (Wałbrzych), Tomasz Biel (Wrocław).
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska