To śledztwo w sprawie krzyża, który zawisł w pokoju nauczycielskim Zespołu Szkół Sportowych nr 1 w Krapkowicach.
Grażynie Juszczyk, nauczycielce matematyki, to się nie spodobało. Nikt jej wcześniej o zdanie nie pytał, więc zdjęła krzyż. Niedługo po tym ktoś ponownie go zawiesił, a nauczycielkę - jak twierdzi - spotkały nieprzyjemności. Grażyna Juszczyk opowiada, że dyrektorka zrugała ją w obecności innych pracowników szkoły i od tego czasu jest traktowana gorzej niż jej koleżanki.
Prokuratura w Strzelcach Opolskich, która bada sprawę, ma ustalić, czy nauczycielka rzeczywiście jest prześladowana ze względu na bezwyznaniowość.
- W tej chwili przesłuchujemy świadków - informuje Henryk Wilusz, prokurator rejonowy w Strzelcach Opolskich. - W zależności od ich zeznań podejmiemy decyzję co do dalszych czynności. Na razie jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów.
Co ciekawe, zawiadomienie o możliwości łamania prawa nie wpłynęło do strzeleckiej prokuratury od Grażyny Juszczyk. Złożył je zatroskany mieszkaniec Wałbrzycha, który o sprawie dowiedział się z mediów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?