Całe zajście widzieli pracownicy ogrodu zoologicznego.
Kilka osób podeszło do szyby oddzielającej zwiedzających od goryli i zaczęło pukać w barierę, wykrzywiając twarz i pokazując przy tym "małpie" miny.
Ashmar widząc strojących sobie z niego żarty dowcipnisiów, nie wytrzymał, doskoczył do szyby i całej siły kopnął w nią.
Ta pod wpływem uderzenia w jednej sekundzie pokryła się siecią bruzd i pęknięć. Kiedy żartownisie zorientowali się, że Ashmar nie da sobie w kaszę uciekli w popłochu z pawilonu.
- Nic im nie zagrażało bo szyba oddzielająca goryle od zwiedzających jest bardzo gruba i specjalnie skonstruowana. Cios Ashmara spowodował, że pękła tylko pierwsza z sześciu warstw. Mimo uszkodzenia goryle są dalej wypuszczane na wybieg - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu zoologicznego.
Wymiana szyby ma kosztować 30 tysięcy złotych. Szkodę pokryje ubezpieczyciel.
Więcej na ten temat we wtorek w nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?