Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgwałcił, molestował, ale jest na wolności. Pedofil w końcu trafi do ośrodka zamkniętego?

archiwum
archiwum
Już rok trwa ustalanie, czy mężczyzna powinien być izolowany. Jest na wolności

Kazimierz C. (dane zmienione) z więzienia w Nowogardu wyszedł w lutym ubiegłego roku. Pierwszy raz zgwałcił 17 lat temu (dostał trzy lata więzienia), ostatnio trafił za kratki za molestowanie seksualne córki (3,5 roku więzienia). Od tego czasu jest na wolności, choć już w styczniu 2014 r. do sądu trafił wniosek o zbadanie, czy przypadkiem C., nie powinien trafić do ośrodka zamkniętego dla szczególnie niebezpiecznych przestępców. Decyzję w tej sprawie Sąd Okręgowy w Szczecinie ma podjąć 18 lutego. Dlaczego tak późno?

- To była jedna z trzech spraw, które trafiły do nas tuż po wejściu ustawy o izolacji niebezpiecznych przestępców. Opinie biegłych, którzy orzekali w sprawie tego skazanego były różne, wykluczały się wzajemnie. Mieliśmy też do czynienia z sytuacją, że nie można było tego mężczyzny odnaleźć, bo po wyjściu z więzienia wyjechał do innego regionu w kraju. To wszystko wydłużyło podjęcie decyzji - wyjaśnia sędzia Tomasz Szaj z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Dopiero niedawno biegli ustalili wspólne stanowisko. Sąd nie ujawnia jakiej treści.

- To dane wrażliwe i podlegają utajnieniu - dodaje sędzia Szaj.

Więcej przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński