O zainteresowaniu opolskiego klubu 25-letnim pomocnikiem Waldemarem Gancarczykiem pisaliśmy jako pierwsi prawie dwa tygodnie temu. Trener Zbigniew Smółka zna go doskonale, bo w poprzednim sezonie pracował z nim w III-ligowym MKS-ie Oława. W poprzednim tygodniu jeden z licznego rodzeństwa (w naszym zespole są już jego bracia: Janusz, Krzysztof i Mateusz) z opolskim zespołem już trenował, ale jeszcze nie grał w sparingu z Termaliką Nieciecza. Nie było bowiem gotowe porozumienie między naszym klubem i ekstraklasowym Śląskiem Wrocław (w jego barwach nie zadebiutował w ekstraklasie, a grał tylko w III-ligowych rezerwach).Wszystkie formalności zostały już jednak dopełnione i zawodnik podpisał umowę z Odrą. Obowiązuje ona do końca sezonu z opcją przedłużenia na kolejny.
Taką samą podpisał również 19-letni napastnik Łukasz Żegleń. Pochodzący z Dobrzenia Wielkiego zawodnik ma w swoim dorobku wiele występów w juniorskich reprezentacjach Polski. Przez rok był w ekstraklasowym Podbeskidziu Bielsko-Biała. Zagrał pięć meczów w krajowej elicie i strzelił jednego gola. Głównie w Bielsku-Białej grał w rezerwach w III lidze. Jesień spędził w II-ligowej Stali Mielec, gdzie w 13 meczach strzelił dwie bramki.
W. Gancarczyk i Żegleń dołączyli więc do dwóch wcześniej zakontraktowanych piłkarzy: 23-letniego pomocnika Damiana Ałdasia (przyszedł z I-ligowego Chrobrego Głogów) oraz jego rówieśnika - Dawida Abramowicza z ligowego rywala Odry - Skry Częstochowa, który występuje w defensywie. Te cztery wzmocnienia oznaczają, że kadra Odry jest w zasadzie gotowa.
- Tak rzeczywiście jest, choć nie wykluczam, że jeśli się jeszcze pojawi jakiś ciekawy zawodnik, to do nas trafi - mówi wiceprezes Odry Ireneusz Gitlar. - Nie więcej jednak niż jeden.
Potwierdziły się natomiast nasze informacje sprzed kilku dni o tym, że kontrakt może rozwiązać chorwacki obrońca Ivan Udarevic. Tak się stało i jest on czwartym zawodnikiem, który w przerwie zimowej opuścił zespół. Wcześniej rozstano się z: Marcinem Kocurem, Krzysztofem Naporą i Krystianem Kowalczykiem.
Z czterema nowymi zawodnikami opolski zespół grał sparing w Legnicy z I-ligową Miedzią. Skończył się on remisem 2-2, a swojego pierwszego gola w barwach Odry zdobył Waldemar Gancarczyk.
W naszym zespole w tym meczu nie wystąpili: Maciej Michniewicz, Rafał Brusiło (obaj zmagają się z drobnymi urazami) oraz chory Dawid Wolny. Do zdrowia powraca natomiast nie grający jesienią z powodu kontuzji kolana Tomasz Copik. Trenuje on już z zespołem, ale w sparingach jeszcze nie gra.
Miedź Legnica - Odra Opole 2-2 (1-0)
Bramki: 1-0 Szczepaniak - 13., 1-1 W. Gancarczyk - 55., 1-2 Deja - 58. (karny), 2-2 Zatwarnicki - 64.
Miedź: Bledzewski - Cierpka, Lafrance, Midzierski, Woźniczka - Garuch, Kakoko, Bartoszewicz, Szczepaniak, Łobodziński - Labukas. Grali ponadto: Smug - Bartczak, Księżniakiewicz, Mrowiec, Zieliński, Wichłacz, Daniel, Zatwarnicki, Nowak, Feruga, Wasilewski. Trener Janusz Kudyba.
Odra: Wichman - Droszczak, Gawron, Abramowicz, Kiełbasa - Cieluch, Flejterski, Ałdaś, W. Gancarczyk, K. Gancarczyk - Gładkowski. Grali ponadto: Kleemann, Weinzettel - Peroński, Sobczyński, Garyga, Deja, M. Gancarczyk, Grochowski, Niemczyk, J. Gancarczyk, Żegleń. Trener Zbigniew Smółka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?